Kwiatowe krzyże "pomnikami" antykomunistycznego sprzeciwu. Dr Boruta o wystawie w Kordegardzie
- Młodsze pokolenie, nawet historycy, zupełnie zapomniało o tej formie protestu, o tej formie walki o to, żeby zachować wspólnotę narodu, ludzi, Solidarności, wartości, które w jakimś istotnym stopniu nam wtedy zabrano - mówił o kwiatowych krzyżach w Polskim Radiu 24 dr Tadeusz Boruta, artysta.
2021-12-22, 10:50
W Kordegardzie chętni mogą zobaczyć wystawę pod tytułem "Kwiatowy Krzyż", zorganizowaną z okazji 40. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego. Na ekspozycji znalazły się dzieła między innymi Wiesława Szamborskiego, uwieczniające kwiaty składane w ramach buntu.
W kilku polskich miastach, zwłaszcza w najbardziej uczęszczanych miejscach Warszawy i Krakowa, w ciągu dnia powstawały spontanicznie konstruowane krzyże, ułożone na trotuarach. Składały się na nie kwiaty, gałązki jedliny i innych drzew; między nimi stawiane były znicze. W ciągu dni te "pomniki" sprzeciwu wobec komunistycznej władzy i postawy większości społeczeństwa rosły - zaś przez noc milicja starała się je usuwać.
Symboliczne miejsca
Jak zauważył dr Tadeusz Boruta - młodsze pokolenie, nawet historycy, "zupełnie zapomniało o tej formie protestu, o tej formie walki o to, żeby zachować wspólnotę narodu, ludzi, Solidarności, wartości, które wtedy w jakimś istotnym stopniu nam zabrano". - Na początku były to krzyże w miejscach bardzo istotnych dla społeczeństwa - mówił gość PR24.
- Pierwsze, które udało mi się udokumentować, są na zdjęciach wykonanych jeszcze przed stanem wojennym, 11 listopada 1981 roku, na obecnym placu Piłsudskiego w Warszawie. Ten krzyż był w miejscu, gdzie ołtarz papieski w 1979 roku, skąd popłynęły słynne słowa "Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi". Być może te kwiaty nie tylko upamiętniały ten fakt, ale też wskazywały na nadzieję, która była w społeczeństwie - zwrócił uwagę rozmówca.
REKLAMA
Artysta zauważył również, że innym "bardzo istotnym dla tego krzyża elementem były też uroczystości pogrzebowe Stefana Wyszyńskiego, które odbyły się w tym samym miejscu, co ołtarz papieski". - Te pierwsze krzyże nazywały się krzyżami Wyszyńskiego. W środku było często umieszczane zdjęcie kardynała - tłumaczył kurator.
Posłuchaj
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Audycja: Kwadratura kultury
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Śpiewało się sto lat, zamiast bić brawa". Ewa Dałkowska o teatrze domowym w stanie wojennym
Prowadząca: Monika Małkowska
Gość: dr Tadeusz Boruta, artysta, autor tekstów o sztuce i filozofii, kurator wystaw
Data emisji: 21.12.2021
Godz. emisji: 23.35
REKLAMA
jbt
REKLAMA