"Po 1989 roku zrobione zbyt mało, by oczyścić sądy z takich ludzi"
Rozpatrywaniem wniosków o kasacje, wniesionych przez Prokuratora Generalnego, zajmują się w Sądzie Najwyższym prawnicy, którzy w okresie PRL skazywali opozycjonistów. Do sprawy, nagłośnionej przez "Gazetę Polską Codziennie", odniósł się w Polskim Radiu 24 były sędzia Adam Tomczyńśki.
2017-11-12, 16:16
Posłuchaj
Sprawy karne Wydziału II w Sądzie Najwyższym rozpatrują Waldemar Płóciennik, Dorota Rysińska i Jan Bogdan Rychlicki. Wszyscy oni w czasach PRL wydawali wyroki skazujące w procesach przeciwko osobom sprzeciwiającym się komunistycznej władzy.
– Pod koniec lat 80. i na początku 90. zostało zrobione zbyt mało, albo w ogóle nic, by Sąd Najwyższy, a także każdy inny sąd, oczyścić z ludzi, którzy orzekali jak wspomniane osoby. Jeżeli ktoś służył niedemokratycznemu reżimowi, to nie powinien służyć w demokratycznym państwie polskim. Sama przynależność do PZPR powinna przekreślać możliwość orzekania po 1989 roku. Człowiek wydający wyroki musi być nieskazitelny – powiedział mec. Adam Tomczyński.
Sędzia Waldemar Płóciennik skazał m.in. zmarłą w 2003 r. działaczkę opozycji Zofię Pietkiewicz, wspominaną dziś jako "niezłomną koszaliniankę". Przed sąd trafiła za udział w manifestacji przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego w Koszalinie. Usłyszała wyrok ośmiu miesięcy więzienia i została osadzona w ZK w Bydgoszczy-Fordonie. Zwolniono ją również z pracy.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA
___________________
Data emisji: 12.11.17
Godzina emisji: 15.20
REKLAMA
Polecane
REKLAMA