Publicysta: poseł Furgo wykazał się wyjątkowym brakiem przewidywalności
Poseł Platformy Obywatelskiej Grzegorz Furgo usunął z Twittera swój wpis nawiązujący do propagandowego plakatu z czasów II wś. i przeprosił "wszystkich, którzy zostali nim urażeni". "Nie miałem zielonego pojęcia, że istnieje podobny oryginał z czasów II wojny światowej" - wyjaśnił poseł. Sprawę komentował w Polskim Radiu 24 Jakub Jałowiczor, publicsta z Gościa Niedzielnego.
2018-10-15, 16:34
Posłuchaj
Chodzi o wpis, który poseł PO zamieścił na Twitterze, publikując plakat z grafiką przedstawiającą przerobione twarze czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy – Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, Zbigniewa Ziobro i Mateusza Morawieckiego. Na dole plakatu widniał napis: "Złe duchy nad Twoim domem! Wspieraj UE, a zostaniesz uratowany". Internauci zauważyli jednak, że to przeróbka propagandowego plakatu kolportowanego przez Niemców w czasie II wojny światowej.
- Pan Furgo wykazał się wyjątkowym brakiem przewidywalności. Zrobił tym wpisem krzywdę zarówno sobie, jak i swojemu ugrupowaniu. Jeśli korzysta się z takich materiałów, to wcześniej należy je sprawdzać. Nie zarzucam panu Furgo, że jest nazistą, ale faktem jest iż wykorzystał materiał będący nawiązaniem do grafiki używanej przez hitlerowców, a to w polityce jest najcięższa wizerunkowa wpadka - mówił gość. - Bardzo trudno będzie się teraz temu politykowi z tego wytłumaczyć. - dodał.
W weekend odbyły się trzy ostatnie regionalne konwencje Prawa i Sprawiedliwości przed wyborami samorządowymi. Politycy z premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim spotkali się z członkami PiS i wyborcami w województwach śląskim, świętokrzyskim i małopolskim. Z kolei Grzegorz Schetyna na konwencji PO w Legnicy na Dolnym Śląsku, zarzucił Prawu i Sprawiedliwości zawłaszczanie państwa.
- Jak zwykle przebiło się to, co się przebija zazwyczaj w takich sytuacjach. W weekend akurat do historii polskiej polityki przejdą słowa Grzegorza Schetyny o "szarańczy", przypominają sprawę wpisu posła Furgo. Być może nie jest to najcięższy wulgaryzm jaki słyszeliśmy w polityce, ale jest to mobilizowanie swoich poprzez pokazywanie tej drugiej strony jako czegoś, co trzeba wytępić. - komentował Jakub Jałowiczor.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Rozmawiał Krzysztof Grzybowski.
PR24/PAP
___________________________
REKLAMA
Data emisji: 15.10.18
Godzina emisji: 15:05
Polecane
REKLAMA