Jacek Żalek: władza uważała, że jest od tego, by służyć miliarderom
– Mieliśmy władzę, która była na postronku służb i baronów tych służb – mówił w Rozmowie PR24 Jacek Żalek z Porozumienia. Polityk w taki sposób komentował m.in. zatrzymania w sprawie nieprawidłowości przy prywatyzowaniu spółki Ciech. Jednym z zatrzymanych jest były wiceminister skarbu w rządzie PO-PSL.
2018-02-12, 17:07
Posłuchaj
Prywatyzacja spółki miała miejsce w 2014 roku. Pakiet kontrolny akcji od skarbu państwa kupiła spółka KI Chemistry z grupy Kulczyk. W sprawie nieprawidłowości wokół prywatyzacji Ciechu CBA zatrzymało sześć osób. Wśród nich są były wiceminister skarbu Paweł T., radca ministra, Michał M. oraz dyrektor i specjalista Departamentu Przekształceń Własnościowych i Prywatyzacji, Tomasz Z. i Jakub W. Zatrzymano również dwóch przedstawicieli spółki doradczej ING Securities, którzy brali udział w prywatyzacji spółki Ciech.
– Dotychczas cały aparat państwa „drżał”, żeby tylko łaskawie jakiś miliarder zwrócił uwagę na jednego czy drugiego. Wtedy taka osoba zyskiwała w oczach władzy; władza uważała, że jest od tego, by służyć tym miliarderom, a nie Polsce. To było przerażające – komentował w Polskim Radiu 24 Jacek Żalek.
Polityk Porozumienia odniósł się również m.in. do informacji "Gazety Polskiej Codziennie", która poinformowała że spółka założona przez Bartłomieja Sienkiewicza (byłego szefa MSW) w ciągu ostatnich sześciu lat zarobiła dzięki współpracy z PKN Orlen ponad 4 mln zł; nie wiadomo, czy nowy prezes koncernu będzie chciał kontynuować z nią współpracę.
– To przykład korupcji politycznej. Z punktu widzenia formalno-prawnego zapewne jest wszystko w porządku, ale jest inaczej z perspektywy przyzwoitości – oceniał Jacek Żalek.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/PAP/IAR/zz
Rozmowa PR24 Adriana Klarenbacha - wszystkie audycje
REKLAMA
____________________
Data emisji: 12.02.18
Godzina emisji: 16.10
REKLAMA