Marcin Porzucek: przekroczenie granicy ukraińskiej chociażby o metr będzie olbrzymią agresją
2022-01-20, 18:59
- Niestety mocarstwowe oczekiwania i sympatie - nie tylko polityków, ale w dużej mierze i społeczeństwa - powodują, że Rosja kosztem Ukrainy próbuje powiększyć swoje terytorium, dowartościować się, ale przede wszystkim pokazać światu, że oto może robić to, co kiedyś robił Związek Radziecki - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Porzucek (Prawo i Sprawiedliwość).
Nie ma małych agresji - tak prezydent Ukrainy skomentował słowa prezydenta USA Joe Bidena, który zapowiedział, że rodzaj ewentualnych sankcji przeciwko Rosji będzie zależał od skali agresji wobec Ukrainy.
Wcześniej słowa Joe Bidena skomentował także szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba. Jak mówił, Ukraina nie widzi różnicy między małą a dużą agresją ze strony Rosji. Szeroko komentowana i często uznawana za niefortunną wypowiedź Joe Bidena padła w czasie jego konferencji prasowej w Białym Domu, podczas której prezydent USA przestrzegał Rosję przed inwazją na Ukrainę.
"Bardzo dziwne"
Marcin Porzucek komentował działania dyplomatyczne związane z konfliktem Ukraina - Rosja. - Mam nadzieję, że będziemy mieli jedność świata zachodniego i Unii Europejskiej, także państw NATO ze Stanami Zjednoczonymi na czele, i ta presja na Rosję będzie na tyle duża, że do ataku na Ukrainę nie dojdzie - stwierdził.
Poseł odniósł się także do słów Joe Bidena, który uzależniał sankcje nałożone na Rosję od "skali agresji" wobec Ukrainy. - Wypowiedź Bidena o "małym najeździe" na Ukrainę jest bardzo dziwna. Obecna sytuacja, skierowanie olbrzymich sił rosyjskich na wschodnią i północną granicę Ukrainy już nosi znamiona szantażu i "małego najazdu". Przekroczenie granicy ukraińskiej, chociażby o metr, będzie olbrzymią agresją - zaznaczył.
- O ile Ukraina, mając świadomość przewagi swojego rywala, nie walczyła na 100 procent o Krym czy o wschodnie obszary w rejonie Doniecka czy Ługańska, to o Kijów będą walczyć miliony Ukraińców, boję się, że może tam dojść do masakry i setek tysięcy ofiar. To byłoby coś, co w naszej części świata od bardzo wielu lat nie miało miejsca, to byłoby szalenie niebezpieczne dla całej Europy, także dla Niemiec i Europy Zachodniej - dodał.
"Niemcy nie chcą narażać swoich interesów z Rosją"
Gość audycji komentował też postawę Berlina wobec konfliktu na Ukrainie. - Niemcy nie chcą narażać swoich interesów z Rosją. Niezależnie od tego, czy rządzi tam SPD, lewica czy CDU współpracują bardzo mocno gospodarczo z Rosją, (…) mogłyby tu zrobić dużo dobrego, niestety tego nie robią. To pokazuje też, co może wydarzyć się w przyszłości. Cieszę się z jedności w naszym regionie, Polska zacieśniła relacje z krajami bałtyckimi - zauważył Marcin Porzucek.
Posłuchaj
W ostatnim czasie Moskwa zgromadziła na granicy z Ukrainą ponad 100 tysięcy żołnierzy. Prezydent Putin domaga się od Sojuszu wycofania oddziałów ze wschodniej flanki i zobowiązań, że NATO nie będzie rozszerzać wpływów na wschód Europy.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Rozmowa PR 24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Marcin Porzucek
Data emisji: 20.01.2022
Godzina emisji: 17.35
PR24/ka