Przed PiS-em są dwie drogi. "Ten krok to dowód, że Kaczyński nie odda kierownictwa w partii"
2024-08-16, 19:47
- Jesienią poznamy kandydatów PiS w wyborach prezydenckich i przed tą partią są dwie drogi. Jeżeli potwierdzą się pogłoski, że Mateusz Morawiecki będzie startował, to będzie to oznaczało, że choć prawdopodobnie przegra w II turze z kandydatem KO, to wzmocni się jego pozycja jako tego, kto ma ambicję przejąć stery PiS - mówił w Polskim Radiu 24 dr Jan Maria Jackowski (analityk polityczny, były parlamentarzysta).
W audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" dr Jan Maria Jackowski - analityk polityczny, były parlamentarzysta - komentuje obietnice wyborcze koalicji 15 października, zawirowania w PiS oraz możliwe warianty politycznego starcia o urząd prezydenta RP.
W opinii obserwatora politycznego notowania Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości pokazują, że te wciąż mają silne poparcie na poziomie ponad 30 proc. Zdaniem Jana Marii Jackowskiego wielu zwolenników KO jest zaskoczonych powolnym tempem rozliczeń poprzedniej władzy.
- Każdy, kto pamięta, że KO obiecywała rozliczenie PiS, i przypomni sobie, że przed takim scenariuszem ostrzegała partia Jarosława Kaczyńskiego, nie może być zaskoczony tym, co się obecnie dzieje na polskiej scenie politycznej. Ale warto zauważyć, że część środowisk opiniotwórczych, popierających obecną koalicję, wykazuje pewne zniecierpliwienie dość nieskutecznymi działaniami, aby rozliczyć rządy PiS - wyjaśniał ekspert polityczny.
Obietnice wyborcze KO nie uwzględniały prerogatyw prezydenta Andrzeja Dudy?
Odnosząc się do obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej, takich jak np. 60 tysięcy złotych kwoty wolnej od podatku oraz niższa składka dla firm na ubezpieczenia społeczne, powiedział, że elity tej partii nie uwzględniły z jednej strony stanu finansów państwa, a z drugiej faktu, że prawie przez rok obecny prezydent Andrzej Duda może zawetować wiele działań lub je skierować do oceny Trybunału Konstytucyjnego.
REKLAMA
Z kolei pytany o ocenę ambitnego planu zorganizowania w Polsce igrzysk olimpijskich w roku 2040 powiedział, że to bardzo odległa perspektywa, która nie dotyczy 99 proc. obecnego elektoratu.
Posłuchaj
- Jestem za tym, aby ten projekt był w Polsce zrealizowany, i wiem, ile lat będzie trwało wyłonienie kraju, który ma być gospodarzem igrzysk olimpijskich. Stąd ta odległa czasowo perspektywa; ale ta deklaracja nie będzie miała wielkiego wpływu na najbliższe, duże wydarzenie polityczne, jakim będzie start w wyborach prezydenckich kandydatów KO, Konfederacji, Trzeciej Drogi i PiS - tłumaczył dr Jan Maria Jackowski.
Kto na prezydenta RP?
Jego zdaniem jesteśmy świadkami coraz większego podporządkowania przez KO jej koalicjantów, co może mieć wpływ na zgłaszane kandydatury w wyścigu o prezydenturę.
- Jesienią poznamy kandydatów PiS i przed tą partią są dwie drogi. Jeżeli potwierdzą się pogłoski, że Mateusz Morawiecki będzie startował, to będzie to oznaczało, że choć prawdopodobnie przegra w II turze z kandydatem KO, to wzmocni się jego pozycja jako tego, kto ma ambicję przejąć stery PiS. W kolejnym scenariuszu największa partia opozycyjna wystawi kogoś innego niż kandydaci KO, młodego, powtórzy się manewr z Andrzejem Dudą. Taki krok możemy uznać za dowód, że Jarosław Kaczyński nie zamierza wypuścić z rąk kierownictwa partii - tłumaczył gość audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24".
REKLAMA
Zwrócił także uwagę, że po stronie Koalicji Obywatelskiej nie widać, kto ostatecznie zostanie kandydatem na urząd prezydenta RP.
- Choć wiele mówiło się o kandydaturze Szymona Hołowni, a zwłaszcza Rafała Trzaskowskiego, to wiele zjawisk z obecnej polityki daje podstawę do uznania, że rosną szanse Donalda Tuska w kandydowaniu o ten najwyższy urząd - wyjaśniał dr Jan Maria Jackowski.
Ale dodajmy, że Donald Tusk 16 sierpnia tego roku w Karczewie podczas konferencji prasowej zadeklarował, że nie będzie ubiegał się o urząd prezydenta.
Jasna deklaracja Tuska ws. wyborów prezydenckich
- Nie zamierzam kandydować w wyborach prezydenckich - powiedział premier. Dodał także, że kandydatura jego obozu politycznego zostanie przedstawiona przed świętami Bożego Narodzenia.
REKLAMA
- Mam pewien problem. Otóż im częściej kategorycznie mówię, że osobiście nie jestem zainteresowany startem w wyborach, tym częściej czytam, że z Tuskiem nie wiadomo, jak będzie. Nie zamierzam kandydować - podkreślił.
Argumentował, że jego rząd "podjął się wielkiego zadania". - Najbliższe lata będą się wiązały z poważną harówą. Czuję się kompetentny i dobrze w tym miejscu, w jakim jestem - dodał premier Tusk.
***
Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzący: Przemysław Szubartowicz
Gość: dr Jan Maria Jackowski, ekspert polityczny, były poseł
Data emisji: 16.08.2024
Godzina emisji: 17.33
PR24/sw/wmkor
REKLAMA
REKLAMA