Szczepański: robimy wszystko, aby granica była szczelna

Pan premier pokazuje, że nie ma szans na to, żeby nielegalnie dostać się do Polski - mówił w Polskim Radiu 24 wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański z Lewicy o nowym filmie opublikowanym przez Donalda Tuska w mediach społecznościowych. 

Donald Tusk zapowiedział kampanię wymierzoną w nielegalną migrację. Na swoim profilu na platformie X zamieścił nagranie, które ma trafić do "milionów ludzi z Afganistanu, Etiopii, Erytrei". - Ci, którzy obiecali wam prosperujące życie w Europie, kłamią - mówi narrator filmu. Film jest utrzymany w groźnym tonie. Widzimy szczelną granicę szczekające psy, kajdanki żołnierzy. Wiceminister z Lewicy został zapytany w Polskim Radiu 24, jak podchodzi do tego typu komunikacji.

Kadr z filmu opublikowanego przez premiera

• Gościem Pawła Pawłowskiego w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" (czwartek, 12.06, godz. 17.33) był Wiesław Szczepański z Lewicy.

Ochrona granicy na wschodzie

-  Pan premier pokazuje, że nie ma szans na to, żeby nielegalnie dostać się do Polski - stwierdził Wiesław Szczepański. Wskazał, że film skierowany jest do krajów w Afryce i Azji, z których najczęściej migranci przez Rosję i Białoruś próbują siłowo przedostać się do Polski. Przypomniał też o poniesionych nakładach na wzmocnienie muru na granicy. - Wprowadziliśmy również przy pomocy środków unijnych pełną perymetryzację tej części granicy, zarówno na części wodnej, jak również lądowej - dodał. 

Posłuchaj

Wiesław Szczepański gościem Pawła Pawłowskiego (Rozmowa Polskiego Radia 24) 13:10

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wiceminister przypomniał, że w przygotowaniu jest plan modernizacji Straży Granicznej i wzmocnienia tej formacji o 2 tys. funkcjonariuszy. - Do tego nakładamy również ustawę o braku azylu czy też strefę buforową. Robimy wszystko, aby granica była szczelna - podkreślił. Wytknął, że poprzedni rząd budował zaporę bez przetargów i można ją było sforsować przy użyciu lewarka samochodowego. 

Wzorcowe funkcjonowanie MSWiA

Pytany o zapowiadaną przez premiera rekonstrukcję rządu i możliwe zmiany w MSWiA, Szczepański stwierdził, że rekonstrukcja może dotknąć każdego resortu. Wskazał, że premier po rozmowie z Tomaszem Siemoniakiem oceni pracę i skład osobowy resortu. 

Prowadzący audycję przypomniał, że w MSWiA oprócz ministra mamy trzech sekretarz stanu, dwóch podsekretarzy i jednego dyrektora generalnego. - Tak naprawdę dyrektor generalny jest w każdym urzędzie, ponieważ dyrektor generalny nie jest osobą polityczną. To jest osoba, która odpowiada za funkcjonowanie urzędników zatrudnionych w ministerstwie - zaznaczył gość Polskiego Radia 24. Przypomniał, że obecne ministerstwo jest złożone z dwóch urzędów, bo wcześniej resort administracji i resort spraw wewnętrznych funkcjonowały oddzielnie. 

- Myślę, że jeśli spojrzymy na pracę naszych ministrów, a to są ministrowie z każdego ugrupowania politycznego, to MSWIA może być takim wzorcem, w jaki sposób współpracują ze sobą politycy z różnych ugrupowań - podkreślił Szczepański.

Źródło: Polskie Radio 24/jt