Rząd zajmie się wstępnym projektem budżetu. Komentarze
Wzrost gospodarczy ma wynieść 3,8 procent, inflacja – 2,3 proc, a bezrobocie ma spaść do 6,4 procent. To wstępne założenia przyszłorocznego planu finansów państwa. W czwartek rząd zajmie się wstępnym projektem ustawy budżetowej na 2018 rok. O prognozach w audycji Rządy Pieniądza rozmawiali Piotr Soroczyński (główny ekonomista KUKE), Marek Tatała (wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju) i dr Przemysław Kwiecień (X-Trade Brokers).
2017-08-24, 10:51
Posłuchaj
Jak zwracał uwagę dr Kwiecień, bardziej istotne będzie to, jakie szacunki rząd przyjmie w kwestii dochodów podatkowych. – Makroekonomia to jedno, wiemy że koniunktura gospodarcza jest dobra, a jej poprawa częściowo stoi za wzrostem dochodów z VAT-u. W większym stopniu jednak inne czynniki, m.in. poprawa ściągalności – podkreślił. Dodał, że duży znak zapytania będzie dotyczył tego, w jakim stopniu rząd przyjmie, że ta poprawa się utrzyma lub wzrośnie. Gość ocenił również, że z zaprezentowanych założeń najbardziej optymistycznym jest to, dotyczące inflacji. – Moim zdaniem będzie niższa – mówił.
Piotr Soroczyński przypomniał, że jeśli chodzi o założenia do budżetu zazwyczaj panowała pewna pragmatyka przy ich tworzeniu. – Minister finansów starał się tonować oczekiwania, co do wypracowanie wzrostu gospodarczego i skali inflacji, żeby presja na wydatki była rozsądna. Suma dynamiki PKB i inflacji była niedoszacowana o prawie punkt procentowy. Teraz on wydaje się zbliżony do tego, co można myśleć o konsensusie tworzonym przy założeniu, że nic się specjalnego nie wydarzy – wyjaśniał. Dodał, że wysokie szacunki, jeśli chodzi o inflację mogły wziąć się z kilku powodów. – Myślę, że rząd mógł zakładać nie tylko kwestie płacowe, ale też to, że niedługo może być widoczne na rynku mniejsze zainteresowanie lokowaniem środków w bankach – wskazywał.
Zdaniem Marka Tatały, z powodu zbliżającego się cyklu wyborczego możemy spodziewać się w kolejnych 2-3 latach następnych obietnic wydatkowych. – Przez to, że te wybory są mocno upartyjniane, narzędzia z budżetu państwa mogą być wykorzystane, na przykład w przypadku wydatków inwestycyjnych na infrastrukturę czy socjalnych – przekonywał. Gość pozytywnie ocenił to, iż obniżka deficytu budżetowego idzie w kierunku długookresowego planu. – Pytanie, czy cykl polityczny pozwoli na osiągnięcie tak dobrych wyników w finansach publicznych. Myślę, że na to warto zwracać uwagę – podsumował.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Arkadiusz Ekiert.
Polskie Radio 24/ip
_______________________
Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 24.08.2017
Godzina emisji: 9:09
REKLAMA