"Rządy Pieniądza": Czy trwa wojna handlowa USA-UE?
2,8 mld euro to wartość towarów z USA, na które Bruksela nałożyła cła w odpowiedzi na amerykańskie restrykcje. Czy jest to uzasadniony odwet i komu zaszkodzi? - to temty, o których rozmawiali Mariusz Adamiak (PKO BP), Artur Bartoszewicz (SGH), Kamil Maliszewski (mBank) goście Anny Grabowskiej w programie "Rządy Pieniądza" w Polskim Radiu 24.
2018-06-22, 13:35
Posłuchaj
- Wojny handlowej nie ma, ale niestety nie można jej wykluczyć ponieważ konflikt eskaluje i co więcej jego otoczka polityczna sprzyja dalszej eskalacji. Inicjatywa jest po stronie Donalda Trumpa. Twarda linia Amerykanów w kwestiach handlowych z Chinami czy Meksykiem, Kanadą jest popularna nawet wśród zwykłych ludzi oraz w kręgach elity waszyngtońskiej - mówił Mariusz Adamiak.
Zdaniem Artura Bartoszewicza wojna handlowa już trwa. - Nie ma co zaklinać rzeczywistości i mówić, że musi się wydarzyć coś nadzwyczajnego, żeby ta wojna się rozpoczęła. Na razie to jest wojna podjazdowa - stwierdził.
Jeśli popatrzymy na wartość wymiany handlowej USA-UE, która wyniosła wg. Eurostatu 631 mld euro restrykcje o wartości 2-3 mld euro są tylko elementem "wyczuwania" Donalda Trumpa.
Kamil Maliszewski uważa, że w relacjach między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi mamy do czynienia z symboliką. Ani amerykańskie cła na stal i aluminium ani cła odwetowe UE nie podważają wymiany handlowej. O wojnie będziemy mogli mówić wtedy, kiedy Donald Trump stwierdzi, że chce obłożyć cłami niemiecki przemysł motoryzacyjny i to też nie jest takie proste, bo niemieccy producenci samochodów produkują je w USA i ucierpieliby w dużo mniejszym stopniu - dodał.
REKLAMA
W drugiej części programu goście rozmawiali także o delegowaniu pracowników.
Polskie Radio 24, Anna Grabowska, kw
REKLAMA