Eksperci: szczepienia populacyjne i w przedsiębiorstwach to szansa na powrót do normalnej działalności firm i do stacjonarnej pracy

2021-04-12, 12:00

Eksperci: szczepienia populacyjne i w przedsiębiorstwach to szansa na powrót do normalnej działalności firm i do stacjonarnej pracy
Punkt szczepień na PGE Narodowym. Foto: Adam Chelstowski / Forum

Otwarcie gospodarki jest konieczne, choć na pewno w reżimie sanitarnym. Nie możemy dłużej generować długu, wspierając poszczególne firmy. Pomocne będą na pewno szczepienia populacyjne – mówili w audycji Rządy Pieniądza: prof. Konrad Raczkowski z Instytutu Ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk i Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

- Po roku funkcjonowania gospodarki w pandemii widać, że żadne jej zamykanie nie ma sensu – stwierdził prof. Konrad Raczkowski. Powoływał się przy tym na międzynarodowe badania.

- Po co zamykać więc gospodarkę, po co się zadłużać? A dług jest niewspółmierny do możliwości jego spłacenia. Pomoc jest rozkładana w sposób powodujący zadłużenie obecnego i przyszłych pokoleń, a i tak nie generujemy wartości dodanej – przekonywał prof. Konrad Raczkowski.

W jego opinii, jeśli tą wartością miałaby być ochrona miejsc pracy, to – jak zaznaczył – "pomagamy przedsiębiorcom, a nie pojedynczemu Kowalskiemu".  Dodał też, że polska Rada Medyczna przy premierze nie opublikowała dotychczas żadnego doniesienia badawczego na temat powiązań pomiędzy rozwojem epidemii a zamykaniem gospodarki. - Należy otworzyć wszystko, ale w reżimie sanitarnym – podkreślił prof. Raczkowski.

Wsparcie tylko dla najbardziej zagrożonych branż?

Łukasz Kozłowski uznał, że jeśli już od roku wprowadzamy rozwiązanie polegające na zamrażaniu konkretnych działów gospodarki i stosujemy konkretnego rodzaju wsparcie, to powinniśmy się tego nadal trzymać. Wyraził też nadzieję, że przy stosowaniu odpowiednich wymogów sanitarnych w maju nasza gospodarka zostanie ponownie otwarta.

-  Najważniejsze, żeby wygasić obecną falę pandemii. Spodziewam się, że od maja będzie następowało stopniowe luzowanie gospodarki. Jeśli uda nam się zwiększyć falę szczepień jeszcze w kwietniu, to będzie to najlepsza obrona przed zamykaniem gospodarki, także przed czwartą falą pandemii, która albo nie wystąpi,  albo będzie miała mniejsze skutki niż wcześniejsze – argumentował Łukasz Kozłowski.

Jego zdaniem program szczepienia w firmach może doprowadzić do istotnego  przyśpieszenia tego procesu.

Pracodawcy chcą szczepić w firmach 

-  Szczepienia w zakładach pracy są wyrazem ogólnospołecznej solidarności, ale jest też w tym konkretny interes przedsiębiorców. Zaszczepienie pracowników pozwoli przywrócić normalne funkcjonowanie firm, zwłaszcza tych, które ze względu na naturę wykonywanej pracy napotykały na trudności w zachowywaniu dystansu społecznego – wyjaśniał Łukasz Kozłowski.

Poinformował, że pracodawcy już kilka miesięcy temu pytali, jak mogliby zachęcać pracowników do masowych szczepień, nie naruszając przy tym przepisów prawa, które zakazuje nierównego traktowania pracowników, ze względu na ich chęć do zaszczepienia przeciw COVID-19.

Szczepienie populacyjne to skuteczne antidotum 

Gość "Rządów Pieniądza" zauważył, że pomocne mogłoby być szczepienie pracowników przez urzędy, które na co dzień obsługują ludność i w sytuacji licznych zachorowań urzędników taka obsługa jest dziś bardzo utrudniona.

Natomiast wskazywanie teraz, gdy zaczynają się już szczepienia populacyjne, jako preferowanej grupy pracowników handlu uznał za niepotrzebne.

- Jest ważne, żeby pracownicy tej grupy też byli zaszczepieni, ale teraz różnicowanie grup do szczepienia ma już mniejsze znaczenie. Być może ta decyzja powinna była zapaść wcześniej – ocenił Łukasz Kozłowski. 

 

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Konrad Raczkowski i Łukasz Kozłowski gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24) 22:08
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Granbowska/sw

Polecane

Wróć do strony głównej