Eksperci: przy obecnym kryzysie gazowym wszelkie pomysły zamykania kopalni Turów są nierealne
Teraz w sezonie grzewczych, przy problemach z dostawami gazu nie jest możliwe nawet rozważanie o zamknięciu kopalni Turów, niezależnie od efektu dzisiejszych rozmów polskiej i czeskiej delegacji w Pradze. To wszystko jednak nie oznacza, że nie zrealizujemy transformacji energetycznej - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i Paweł Pelc, radca prawny.
2021-11-08, 10:00
Goście audycji odnieśli się faktu dzisiejszych rozmów, jakie prowadzi w Czechach polska minister klimatu Anna Moskwa w sprawie czeskiej skargi na Polskie skierowanej przeciwko funkcjonowaniu kopalni Turów. Wielu ekspertów ma nadzieję na pomyślne zakończenie sporu, a co za tym idzie umorzenie Polsce kar, jakie nałożył na nas za nie zaprzestanie wydobywa węgla w Turowie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Na jutro zaplanowane jest posiedzenie TSUE w tej sprawie.
Gaz to słaby punkt "starej" UE
- Mamy kryzys podażowy na rynku europejskim i niedobory gazu, głównie w Europie Zachodniej. Nie u nas, ale to nie oznacza, że węgla nie będziemy potrzebować. Patrząc też na kursy akcji spółek węglowych, widać zapotrzebowanie na ich produkcję. Zamknięcie Turowa w tym okresie nie wchodzi w grę. Latem można byłoby chociażby analizowań alternatywne scenariusze. Dziś wydają się one coraz bardziej oddalone w czasie z powodów politycznych i ekonomicznych. Restrukturyzacja przemysłu węglowego będzie nadal postępowała, ale na pewno nie będzie ona robiona w tym momencie, gdy jest dyktat instytucjonalny ze strony UE oraz czeskiej skargi złożonej na Polskę. - mówił Piotr Arak.
Ekspert PIE zaznaczył, że procesy zmian w sektorze energetycznym będą postępowały także dlatego, że będzie od nas wymagała tego konkurencja na energetycznym rynku. Pojawia się inne produkty wytwarzane z węgla, a dostarczane na europejski rynek np. przez USA.
Wodór rozwiązaniem donikąd ?
Gość "Rządów Pieniądza" odniósł się też do kwestii wodoru, o którym coraz częściej mówimy jako o alternatywnym źródle energii wobec węgla.
REKLAMA
- Z wodorem jest ten problem, że też musi być "zielony". Najprawdopodobniej będzie miał zastosowanie jako narzędzie do magazynowania energii, wytworzonej ze źródeł odnawialnych jak np. wiatr. Wodór ma duży potencjał, ale to oznacza jego wykorzystania na masową skalę. Na to będziemy musieli jeszcze długo poczekać. Dziś wodór nie spełnia norma klimatycznych stawianych przez UE – powiedział Piotr Arak.
Transformacja czy utrata konkurencyjności ?
W opinii Pawła Pelca chyba powinniśmy się zastanowić czy nie poszliśmy jednak zbyt daleko, w naszych deklaracjach co do tempa polskiej transformacji energetycznej. A także zastanowić się, czy nie powinniśmy jednak tego tempa zwolnić biorąc pod uwagę obecny szantaż gazowy Gazpromu i to, że tylko węgiel jako jedyny jest nam wstanie zapewnić bezpieczeństwo energetyczne.
- Nie ma racjonalnej możliwości wyłączenia elektrowni w Turowie, bez względu na wyniki negocjacji. Cały czas widzimy, że zainteresowane są tym kopalnie po stronie niemieckiej, mające czeskich właścicieli, bo problem z węglem brunatnym jest taki, że nie można go przetransportować na duże odległości do elektrowni. Nasza strategia energetyczna oparta jest na założeniu, że szybko wdrożymy energetykę jądrową (…). Dziś widzimy problemy z dostawami gazu, ale widać jak zawodne są także źródła odnawialne, bo zależne od pogody i dlatego destabilizują energetyczną sieć – analizował Paweł Pelc
Jego zdaniem "być może poczyniliśmy zbyt daleko idące deklaracje dotyczące odchodzenia od energetyki węglowej i warto je jeszcze raz przemyśleć".
REKLAMA
Goście "Rządów Pieniądza" rozmawiali również o sytuacji w eksporcie, wpływie na niego wartości złotego oraz opóźnień w dostawach.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA
REKLAMA