Eksperci: hamowanie europejskich gospodarek i rosnące oczekiwania płacowe rodzą niepewność co do poziomu inflacji

Inflacja nadal będzie spadać. Problem jest aby nie doszło do dezinflacji i zbytniego zahamowania gospodarki także z powodu hamowania gospodarek światowych, do czego przyczyniałaby się restrykcyjna polityka fiskalna największych banków centralnych. Trzeba też obserwować wpływ wojny na bliskich Wschodzie na ceny paliw. To wszystko znaczy, pe niepewność pozostaje - mówili goście audycji „Rządy Pieniądza”: Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej i dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej.

2023-10-16, 10:00

Eksperci: hamowanie europejskich gospodarek i rosnące oczekiwania płacowe rodzą niepewność co do poziomu inflacji
zdjęcie ilustracyjne.Foto: BAZA Production/Shutterstock

Goście audycji analizowali podane przez GUS, potwierdzone i oficjalne wskaźniki inflacji za wrzesień oraz za pierwsze trzy kwartały tego roku. Wynika z nich, że inflacja za okres od stycznia do września 2023 roku, wyniosła średnio 13,2 proc. Natomiast inflacja za wrzesień(liczona rok do roku) to 8,2 procent. Ceny towarów wzrosły o 7,6 procent (rdr) natomiast usług o 9,7 proc. W stosunku do sierpnia tego roku, ceny obniżyły się o 0,4 proc. W tym, towarów o 0,5 procent, a usług o 0,2 proc.

- W usługach główną składkową jest wynagrodzenie i ich część jest niezależna od przedsiębiorców, bo ustawowo regulujemy płacę minimalną. To jest dobre o tyle, że daje przewidywalność a to biznes lubi.  Niezależnie od tego życie staje się coraz droższe. Skoro jednak Polacy chcieli więcej zarabiać, to było wiadomo, że to zjawisko objawi się w droższych produktach i usługach. Stajemy się w tym coraz bardziej podobni do państw Europy Zachodniej, w tym ile możemy za nasze zarobki kupić, szczególnie w dużych miastach – mówił Artur Bartoszewicz.

Jako porównywalną podał sytuacje w Warszawie i Lizbonie, w których to usługi restauracyjne są kosztowo zbliżone. Zauważył też, że niepokojąca z punktu widzenia walki z inflacją jest np. sytuacja Chin, które „zbyt mocno zaciągnęły hamulec”, mają inflację zerową, ale też hamuje ich gospodarka. Również wojna w Izraelu i szerzej na Bliskim Wschodzie może wpłynąć na podwyżki cen paliw na świecie. Zauważył jednak, że w Polsce tak być nie musi, a wcześniejszy trend, że zawsze, gdy rosły ceny ropy na świecie to i u nas rosły, a gdy na świecie spadały, to u nas miesiącami nie spadały był błędny.

- Przewaga naszego championa mającego 65 proc udziału w rynku pozwala, aby tak nie było – stwierdził dr Artur Bartoszewicz.

REKLAMA

Pensje rosną bo brakuje pracowników?

Zdaniem Agnieszki Durlik presja płacowa nadal będzie występowała, ze względu na niską dostępność pracowników. Jako ryzyko z tym związane określiła możliwość zmniejszania się konkurencyjności naszej gospodarki.

- Inwestycje ostatnio się pojawiły, ale gorzej jest z inwestycjami w automatyzację i mechanizację, co mogłyby stanowić odpowiedź na problem braku rąk do pracy głównie w produkcji. Choć także w usługach innowacyjne rozwiązania mogą mieć  zastosowanie, np. usługach finansowych. A konkurencyjność to była ta sfera, dzięki której polska gospodarka rosła – argumentowała Agnieszka Durlik.

Analizując, jaka inflacja może być w październiku, podkreśliła, że na pewno będzie ona spadać, może więc być niższa niż 7 procent. Choć wolałaby, aby było to 5 proc. Problem w tym, że ten poziom może zostać z nami na długo.

Wyborcze obietnice

Goście audycji analizowali również, które z wyborczych obietnic mogłyby być  wzięte pod uwagę i realizowane w konsensusie, niezależnie od tego, kto ostatecznie i w jakiej ewentualnie koalicji będzie rządził. Wskazali np. na likwidację tzw. podatku Belki, czyli podatku od zysków kapitałowych gdyż, jak podkreślali, należy promować oszczędzanie wśród Polaków, a nie jedynie bazować na konsumpcji, która jest rozwiązaniem na krótką metę. W perspektywie należy natomiast budować majątek tak indywidualnych osób, jak i rodzimych przedsiębiorców.

REKLAMA

Według Artura Bartoszewicza warto byłoby pomyśleć o oddzielnym potraktowaniu inwestorów, którzy w sposób profesjonalny obracają pieniędzmi, bo oni od zysków nadal mogliby płacić podatek Belki. Zwolnić zaś należałoby z niego, oszczędzających na lokatach czy w obligacjach, bo w ten sposób można właśnie stopniowo takie majątki budować.

Również wakacje kredytowe są, zdaniem gości „Rządów Pieniądza”, tematem do dyskusji.

W opinii Agnieszki Durlik obecnie mamy zbyt duże zróżnicowanie kredytobiorców. Jedni korzystają z preferencji, a inni już nie. Warto też popatrzeć na rozwiązania innych państw jak np. Francji, gdzie z gwarancji wkładu własnego na mieszkanie korzystają pracownicy sfery budżetowej, ze względu na ich niższe zarobki. Oczywiście, jak zaznaczyła, u nas rozwiązania mogą być  modyfikowane ale „nie trzeba wyważać otwartych drzwi”.

 

REKLAMA

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Agnieszka Durlik z KIG oraz dr Artur Bartoszewicz z SGH oceniają stan polskiej gospodarki ("Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 20:32
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Grabowska/sw


 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej