Ratownicy medyczni chcą zarabiać więcej niż 2000 netto
Pracownicy karetek pogotowia domagają się podwyżki płac do poziomu pielęgniarek. Jednak ministerstwo zdrowia zaproponowało kwotę o połowę niższą. Czy środowisko zgodzi się na taki kompromis? Gośćmi Polskiego Radia 24 byli Maria Ochman z NSZZ Solidarność i Roman Badach-Rogowski z Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego.
2017-05-25, 16:33
Posłuchaj
Jak podkreśliła Maria Ochman, propozycja ministra jest próbą zasypania tych dysproporcji płacowych. Powstały one po podwyżkach dla pielęgniarek. - To pokazuje tylko, jak złą decyzję podjął minister zdrowia Marian Zembala, który namaścił przed wyborami jedną grupę zawodową – powiedziała gość audycji.
Obecnie ratownik i pielęgniarka wykonują tę samą pracę, ale otrzymują za nie inne wynagrodzenia. - Odbieramy propozycje ministra, jako pierwszy krok w niwelowaniu tych różnic – dodała Maria Ochman.
Jednak przedstawiciel Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego podkreślił, że środowisko nie zgadza się na tę propozycję. – Nie możemy otrzymywać połowy pensji pielęgniarek, ponieważ nie wykonujemy połowy czynności w karetce. Zawsze działamy na 100 procent, a według Kodeks Pracy za tę samą czynność, na tym samym stanowisku, należy się ta sama płaca – tłumaczył Roman Badach-Rogowski.
W Polsce pracuje zaledwie 14 tys. ratowników medycznych. Zdaniem Romana Badach-Rogowskiego w porównaniu do rzeszy 300 tys. pielęgniarek, nasze środki to zaledwie 4 proc. ich budżetu – zauważył gość audycji.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Łukasz Sobolewski
Polskie Radio 24/kawa
_____________________
Data emisji: 25.05.17
REKLAMA
Godzina emisji: 14.33
Polecane
REKLAMA