Odchudzanie administracji rządowej. Komentarze
- Nie jest obojętne politycznie, który z ministrów utraci swoich wiceministrów. Myślę, że premier będzie skrupulatnie wybierał, by osłabić przez stratę tych ministrów, którzy nie są z nim dogadani (...) – powiedział o dymisjach w administracji rządowej publicysta „Do Rzeczy” i PR24 Łukasz Warzecha. O zmianach mówił też w PR24 specjalista ds. wizerunku Andrzej Pomarański.
2018-03-12, 11:44
Posłuchaj
Premier Mateusz Morawiecki ogłosi po godzinie 12 decyzję w sprawie dymisji w gabinetach poszczególnych ministerstw. Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska przypomniała, że dymisje to efekt zaprzysiężenia nowego rządu z 11 grudnia ubiegłego roku. „Wszyscy wiceministrowie złożyli w ubiegłym roku dymisje, a premier miał trzy miesiące na ustosunkowanie się do ich decyzji. Termin minął wczoraj, a dziś poznamy kto zostanie, a kto pożegna się z ministerialną posadą” – mówiła rzeczniczka.
Dymisje mają objąć kilkanaście osób, które obecnie zasiadają w poszczególnych ministerstwach i pełnią funkcje sekretarzy lub podsekretarzy stanu. Zmiany kadrowe i „odchudzanie rządu” zapowiedział tydzień temu premier Mateusz Morawiecki. Liczba stanowisk w rządzie ma być znacząco ograniczona. „Mamy łącznie 126 osób na stanowiskach ministerialnych i wiceministerialnych, sekretarzy i podsekretarzy stanu. Chcemy tę liczbę zredukować o 20-25 proc.” - zapowiedział w miniony poniedziałek premier Morawiecki.
W opinii Łukasza Warzechy to próba przebudowy administracji. – Niestety, moim zdaniem to próba bardzo kulawa i cząstkowa. By mieć rząd ekspercki, trzeba mieć kompetentnych ekspertów. Żeby ich ściągnąć, trzeba im zaproponować pieniądze niewiele niższe niż proponuje rynek. Sytuacja, w której mają stracić nagrody wiceministrowie i ministrowie, jednocześnie bez decyzji o podniesieniu wynagrodzenia, to populizm – mówił dziennikarz.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 elektorat byłby w stanie zrozumieć podwyżki w administracji rządowej. – Wynagrodzenia w administracji są zdecydowanie za niskie w stosunku do odpowiedzialności i kompetencji. Za wyższymi wynagrodzeniami niech idą wyższe kompetencje, a także ścięcie formalnych i nieformalnych bonusów. Nie rozumiem dlaczego rząd PiS tak boi się podwyższenia wynagrodzeń dla administracji centralnej w sytuacji, gdy ma naprawdę duże poparcie – wskazywał Warzecha.
REKLAMA
Według Andrzeja Pomarańskiego zmiany w rządzie to konsekwencja podejścia premiera do budowania administracji. – Premier w wypowiedziach podkreślał, że chciałby, aby struktury były mniej polityczne, a bardziej merytoryczne. Zmienił się sposób uprawiania polityki, dzisiejsze państwa funkcjonują jak korporacje w sposobie zarządzania. Do realizacji celów potrzebni są wysoce wykwalifikowani specjaliści – wskazywał specjalista ds. wizerunku.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
REKLAMA
_____________________
Data emisji: 12.03.2018
Godzina emisji: 10:15
Polecane
REKLAMA