Hołownia schodzi ze sceny politycznej? "Przegrał nawet z Braunem"

Szymon Hołownia 13 listopada złoży rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. - To jest chyba rodzaj pewnej politycznej katastrofy marszałka - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Pacewicz z OKOpress.

2025-11-05, 13:44

Hołownia schodzi ze sceny politycznej? "Przegrał nawet z Braunem"
Szymon Hołownia. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Szymon Hołownia zapewnił, że bez komplikacji przekaże funkcję marszałka Sejmu
  • Hołownia kończy swoją działalność polityczną - ocenił Piotr Pacewicz
  • Wykluczył możliwość objęcia przez marszałka Sejmu stanowiska w ONZ

Szymon Hołownia powiedział, że zrobi wszystko, żeby zmiana marszałka Sejmu, która nastąpi na kolejnym posiedzeniu izby "dokonała się jak najpłynniej i jak najspokojniej". Marszałek przekazał, że kolejne posiedzenie izby potrwa cztery dni od 18 do 21 listopada. Hołownia powiedział w środę 5 listopada na konferencji prasowej, że wszystko wskazuje na to, że jest to jego ostatnia konferencja w roli marszałka Sejmu. Przekazał, że 13 listopada, zgodnie z umową koalicyjną, złoży rezygnację z tej funkcji.

- Pytanie brzmi, czy mamy do czynienia z katastrofą Hołowni jako polityka - stwierdził Piotr Pacewicz. - Wiele przemawia za tym, że tak rzeczywiście jest - ocenił. Przypomniał, że w 2021 roku wydawało się, że Hołownia może stanąć w szranki z Andrzejem Dudą w wyborach prezydenckich w 2025 roku, a ostatecznie przegrał nawet z Grzegorzem Braunem. 


Posłuchaj

Piotr Pacewicz gościem Krzysztofa Grzybowskiego (Temat dnia) 24:16
+
Dodaj do playlisty

 

Końcówka pełna niejasności

Gość Polskiego Radia wskazał, że końcówka działalności politycznej Szymona Hołowni, też w roli marszałka, jest pełna niejasności. - Tajemnicze po nocy spotkanie z Kaczyńskim, potem dziwne głosowania, w których odesłał do komisji projekt CPK zgłoszony przez prezydenta Nawrockiego, twierdząc, że to po to, żeby go skompromitować czy obnażyć jego słabe strony. No jakieś karkołomne rozumowania - wyliczył. Wskazał też na zawirowania dotyczące wypowiedzi o  zamachu stanu. - I wreszcie na sam koniec te wszystkie niejasności: odejdę, nie odejdę, odejdę tylko jednak pod warunkiem - zauważył.

Pacewicz zastanawiał się, czy to finał, o jakim mógł marzyć Hołownia. - To jest chyba rodzaj pewnej politycznej katastrofy marszałka - ocenił dziennikarz. Zdaniem Hołownia "kończy swoją działalność polityczną bez dwóch zdań". - I chyba miał jej też serdecznie dosyć - zaznaczył Pacewicz. Komentator wyraził opinię, że obecny marszałek Sejmu nie obejmie funkcji wysokiego komisarza ONZ ds. uchodźców. Jego szanse ocenił jako "właściwie zerowe". Zwrócił uwagę na brak odpowiedniego doświadczenia Hołowni. Przypomniał również, że UNHCR głośno protestował przeciwko decyzjom polskiego Sejmu w sprawie zawieszenia prawa do azylu. - A Hołownia przecież głosował za tym - skwitował. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Opracowanie: Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej