M. Zaniewicz o tranzycie gazu: Rosja prowadzi politykę omijania Ukrainy
- Brak porozumienia Unii Europejskiej, Rosji i Ukrainy ws. umowy na tranzyt gazu przez Ukrainę, może doprowadzić do zakręcenia kurka z gazem - powiedział Maciej Zaniewicz z portalu Energetyka24.pl. Gościem w Polskim Radiu 24 był także Wojciech Jakóbik z BiznesAlert.pl.
2019-10-28, 14:00
Posłuchaj
W Brukseli kolejne, trójstronne rozmowy między Rosją, Ukrainą i Komisją Europejska w sprawie dostaw gazu. Celem jest uzgodnienie nowego kontraktu do końca roku, bo wtedy wygasa obecna umowa dotycząca tranzytu rosyjskiego surowca przez Ukrainę.
Gaz sposobem nacisków na Ukrainę
Konsultacje 19 września w tej sprawie zakończyły się bez porozumienia. Umowa dotycząca tranzytu rosyjskiego przez Ukrainę wygasa z końcem br. Kijów obawia się, że jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia z Rosją, Moskwa wstrzyma lub ograniczy dostawy do tego kraju. Ukraina zapowiada jednak, że jest gotowa na to, bo zgromadziła odpowiednie zapasy gazu w magazynach.
Maciej Zaniewicz przybliżał słuchaczom Polskiego Radia 24 kulisy negocjacji, gdzie tematy gospodarcze, energetyczne krzyżują się z wielką światową polityką. Przypomniał wydarzenia z roku 2009, gdy dostawy na teren Ukrainy zostały całkowicie wstrzymane. - Chodzi o to, żeby pozbawić Ukrainę dochodów z tytułu opłat tranzytowych, a po drugie, zwiększyć możliwość nacisków na to państwo - powiedział Maciej Zaniewicz.
Gość podkreślał, że "zakręcając kurek z gazem Ukrainie, odcina się kurek z gazem państwom europejskim". Przedstawił także optykę strony rosyjskiej. - Gaz w planach Rosja miałby płynąć teraz rurociągiem Nordstream I i Nordstream II na terytorium Niemiec, które miałyby dysponować ten rosyjski gaz po terytorium całej Europy - powiedział Maciej Zaniewicz.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Wojciech Jakóbik: Nord Stream II nie zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski
UE chce umowy długoterminowej
Komisja Europejska nazwała ostatnie rozmowy konstruktywnymi, informowała o zbliżeniu stanowisk i liczy na szybkie porozumienie. Brukseli zależy na uzgodnieniu długoterminowego, 10-letniego kontraktu, bo - jak tłumaczą eksperci - umowa krótkoterminowa jest niekorzystna pod względem inwestycyjnym. Z kolei Rosja, skonfliktowana z Ukrainą, sygnalizowała wcześniej, że najchętniej w ogóle zrezygnowałaby z tranzytu, co dla Kijowa byłoby ciosem zarówno jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa energetycznego, jak i ekonomiczne.
Polska w lepszej sytuacji niż Ukraina
Wojciech Jakóbik z BiznesAlert.pl zwrócił uwagę na tematykę szeroko rozumianego bezpieczeństwa energetycznego Polski i pozostałych krajów europejskich. Mówił o biznesowych relacjach z Rosjanami, wzajemnych zależnościach i wielkiej polityce w tle. Gość PR24 podkreślał, że sytuacja Polski, jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na dostawy gazu z Rosji, jest dużo lepsza niż Ukrainy. Przestrzegał jednak, że należy pamiętać, że "Rosja jest silna słabością Zachodu".
- Uzależnienie od gazu z Rosji jest wykorzystywane politycznie w sposób metodyczny od wielu lat. Ukraina jest jedną z ostatnich ofiar będących pod tym wpływem. Polska nie musi obawiać się przerwy dostaw z Rosji ponieważ ma gazoport, ma perspektywę budowy gazociągu z Norwegii - tłumaczył Wojciech Jakóbik. Ekspert wyliczył, że Ukraińcy zarabiają kilka miliardów dolarów rocznie na dostawach rosyjskiego gazu, Polacy zarabiają zaś... kilka milionów dolarów.
W audycji także o gazociągu Baltic Pipe i coraz bardziej realnych perspektywach pełnego porzucenia dostaw gazu z Rosji. - To postawiłoby Polskę w zupełnie innej sytuacji niż Ukraina, która pozostaje w zależności od rosyjskiego gazu, od przychodów z przesyłu tego gazu - podsumował ekspert.
REKLAMA
Gospodarzami audycji byli: Antoni Opaliński oraz Antoni Trzmiel.
Więcej w nagraniu.
Data emisji: 28.09.19
Godzina emisji: 11.35, 13.33
REKLAMA
PR24/tb/IAR
REKLAMA