"Henryk Wujec prowadził Polskę do przełomu". Prof. Aleksander Hall wspomina zmarłego przyjaciela z opozycji
- Kieruj się wartościami i idź uczciwa drogą przez życie nawet jeśli to będzie dużo kosztować - taki testament zostawił po sobie zdaniem prof. Aleksandra Halla, śp. Henryk Wujec. Był opozycjonistą w okresie PRL i jednym z założycieli "Solidarności". Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie w Warszawie. Miał 79 lat.
2020-08-15, 12:00
Posłuchaj
Posłuchaj
Zmarł Henryk Wujec, opozycjonista w okresie PRL, działacz i jeden z założycieli Solidarności, internowany w stanie wojennym. Po 1989 roku był posłem na Sejm kilku kadencji, wiceministrem rolnictwa, doradcą prezydenta do spraw społecznych. Miał 79 lat.
Z wykształcenia był fizykiem. W 1962 roku rozpoczął działalność w warszawskim Klubie Inteligencji Katolickiej. W latach 1976-1980 wraz z żoną Ludwiką Wujec działał w Komitecie Obrony Robotników, współorganizował pomoc dla pracowników Ursusa i Radomia. W maju 1977 uczestniczył w głodówce w kościele św. Marcina w Warszawie. Współpracował także z Towarzystwem Kursów Naukowych.
Był w gronie założycieli Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, a w 1980 roku wstąpił do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Działacz Komisji Krajowej i władz Regionu Mazowsze, po wprowadzeniu stanu wojennego - 13 grudnia 1981 roku - został internowany. We wrześniu 1982-go oskarżony o próbę obalenia ustroju i aresztowany. W 1984 roku był amnestionowany, i ponownie więziony - od czerwca do września 1986-go.
Brał udział w obradach Okrągłego Stołu w 1989 roku w w zespole do spraw pluralizmu związkowego. W rządzie Jerzego Buzka pełnił funkcję sekretarza stanu w ministerstwie rolnictwa i rozwoju wsi. W 2012 roku został powołany do Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, a rok później do Rady Fundacji Auschwitz-Birkenau. W latach 2010-2015 był doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego do spraw społecznych.
- To jedna z najpiękniejszych postaci dawnej opozycji demokratycznej i "Solidarności". Był człowiekiem zasad, kierował się moralnością i imperatywem działania dla dobra wspólnego, praw człowieka i narodu - tak Aleksander Hall mówił w PR24 o zmarłym Henryku Wujcu. - Był jedną z tych osób, które poprzez Okrągły Stół prowadzili Polskę do tego przełomu, jakim były wybory w czerwcu 1989 roku - dodał.
REKLAMA
Historyk wspominał, że zmarły działacz opozycji demokratycznej był człowiekiem niezwykle odważnym, a swoją działalność rozpoczął na wiele lat przed sierpniem 1980 roku.
- Był jednym z inicjatorów pomocy dla robotników Radomia i Ursusa w 1976 roku. A po powstaniu NSZZ "Solidarność" był niezwykle aktywny, a stanie wojennym był jednym z najbardziej znienawidzonych przez władzę więźniów politycznych. Władza uważała go za jednego z najbardziej niebezpiecznych działaczy opozycji. Był przygotowywany jego proces. Objęła go amnestia w 1984 roku, ale potem znowu trafił do wiezienia - opowiadał Aleksander Hall.
Gość PR24 pytany o testament, który po sobie zostawił zmarły, powiedział: - Kieruj się wartościami i idź uczciwa drogą przez życie nawet jeśli to będzie dużo kosztować.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja:
Prowadzący: Błażej Prośniewski
Goście: Aleksander Hall
Data emisji: 15.08.2020
Godzina emisji: 11:06, 11:33
Polskie Radio 24/tb/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA