"Noszenie maseczek musimy uznać już za codzienność". Dr. Afelt o skutkach pandemii
- Nawet jeżeli będziemy w sytuacji, w której osiągniemy maksymalny poziom wyszczepień, to nie oznacza to, iż będziemy wolni od koronawirusa - mówiła w Polskim Radiu 24 dr Aneta Afelt z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW.
2021-04-25, 11:14
Gość PR24 mówiła o pandemii koronawirusa i możliwych scenariuszach związanych z ewentualnym jej rozwojem. - Zaskoczę Państwa, ale przecież my całe swoje życie żyjemy w reżimie sanitarnym, wystarczy spojrzeć na sezon grypowy, który również jest epidemią, ale taką, do której przyzwyczailiśmy się - powiedziała.
"Konsekwencje gorsze niż przy grypie"
Powiązany Artykuł
7 219 nowych zakażeń, zmarły 193 osoby. Ministerstwo Zdrowia podało najnowsze dane
Dodała, że w tej jednak chwili, mamy do czynienia z nowym wirusem, który daje nowe i konkretne objawy. - To wirus odzwierzęcy, a objawy jakie daje, czasem powodują że ludzie zakażeni trafiają do szpitala i potrzebują intensywnej opieki medycznej. Wiemy też, że wirus ten szybko się rozprzestrzenia - mówiła dr Aneta Afelt.
Zauważyła, że historia koronawirusa jest podobna do historii grypy, ale jednocześnie konsekwencje nowej choroby są dalekie od grypy i dużo bardziej dotkliwe społecznie. - Jego konsekwencje powodują kłopoty z płucami, wątrobą czy trzustką. Pojawiają się też przypadki o charakterze psychicznym. Dopóki więc nie będziemy mieć efektywnego leku i nie będziemy wyszczepieni, to będziemy zachowywali dystans - powiedziała ekspert i dodała, że noszenie maseczek musimy uznać za codzienność.
REKLAMA
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Łukasz Sobolewski
Gość: dr. Aneta Afelt (Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW)
Data emisji: 25.04.2021
REKLAMA
Godzina: 10:22
REKLAMA