"Balladyna" cudem "uniknęła śmierci". Maria Dłużewska o rękopisie Juliusza Słowackiego

10 czerwca w Belwederze odbędzie się wręczenie certyfikatu światowego dziedzictwa UNESCO rękopisu Balladyny, który uratowali rodzice Joanny Dudy-Gwiazdy. W latach 1939-1943 rękopis leżał w łóżku w Krzemieńcu na Wołyniu.

- W Krzemieńcu były najcenniejsze pamiątki po Juliuszu Słowackim - powiedziała Maria Dłużewska.

Powiązany Artykuł

"Rękopis Słowackiego był uważany za jeden z największych skarbów". Tomasz Makowski o liście UNESCO

Poeta urodził się w Krzemieńcu. Tam też się wychował. Przez 4 lata mieszkał w domu swoich dziadków. Budynek został odrestaurowany przez polskie państwo.

W 1939 roku mieściło się tam muzeum. 10 września miała się w nim odbyć wystawa. W związku z tym z całego świata ściągano pamiątki związane z Juliuszem Słowackim i jego twórczością. Wśród nich - rękopis "Balladyny".

- Dyrektor tego muzeum wziął te "papierki" i porozdawał zaufanym obywatelom miasta. Wśród nich był m.in. Oktawian Duda, ojca Joanny Dudy-Gwiazdy. Był nauczycielem w liceum. On to po prostu schował. Przechowywali to od 1939 do 1943 roku - opowiedziała reżyserka.

• Rękopisy Słowackiego - z ziemi francuskiej do Polski

Cała historia została spisana przez mamę Joanny Dudy-Gwiazdy. Kobieta w pamiętniku szczegółowo opisała to wydarzenie.

- Nikt w Polsce nie wiedział, co w tym czasie działo się z rękopisem - relacjonowała Maria Dłużewska.

Gość PR24 zauważa, że większość rękopisów polskich poetów zaginęła. Zdaniem Marii Dłużewskiej "Balladyna" cudem "uniknęła śmierci."

Posłuchaj

Maria Dłużewska o rękopisie Juliusza Słowackiego ("Temat dnia/Gość PR24") 12:16

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Maria Dłużewska (reżyser)

Data emisji: 09.08.2021

Godzina emisji: 14.45

bf