"To nie jest naturalny szlak migracyjny". Bartosz Tesławski o sytuacji w Usnarzu Górnym
- To nie jest naturalny szlak migracyjny, którym ludzie się przemieszczają. Jeżeli ucieka się z Afganistanu, to raczej nie przez Rosję do Białorusi, tylko podejrzewam, że innym szlakiem - mówił w Polskim Radiu 24 Bartosz Tesławski, nawschodzie.eu.
2021-08-26, 14:40
Od kilkunastu dni na polsko-białoruskiej granicy koczuje grupa imigrantów. Straż Graniczna poinformowała, że aktualnie jest tam co najmniej 24 osoby i znajdują się po stronie Białorusi.
Powiązany Artykuł
Premier zapewnił o pomocy dla migrantów na granicy. "Potrzebujemy zgody władz białoruskich"
Bartosz Tesławski podkreślił, że "to nie jest naturalny szlak migracyjny". - To jest akcja koordynowana i prowadzona przez Mińsk. To forma wywieranego na nas nacisku - zaznaczył i wskazał, że działania te zostały już dobrze opisane przez dziennikarzy. - Jeżeli ucieka się z Afganistanu to raczej nie przez Rosję do Białorusi, tylko podejrzewam, że innym szlakiem - mówił gość PR24.
- W tym konkretnym przypadku musimy liczyć się z tym, że tych ludzi może być potencjalnie więcej, ale to nie jest naturalny szlak migracyjny, gdzie jakaś wielka fala ludzi, w którymś momencie do nas przypłynie - ocenił rozmówca. Zauważył też, że Polska nie jest przygotowana do przyjęcia imigrantów z Bliskiego Wschodu m.in. z powodu znacznej bariery językowej.
Posłuchaj
- Prof. Jabłoński: kiedy pojawiają się pytania o rozwiązanie kryzysu migracyjnego, Tusk nie ma odpowiedzi
- Miłosz Lodowski: nie da się zatrzymać aktywności obywateli, którzy nie rozumieją, czym jest prawo
- Wiceszef MSZ: Łukaszenka wykorzystuje migrantów, nie chodzi o ich dobro, tylko o destabilizację Polski i UE
"To są ludzie"
Powiązany Artykuł
Operacja "Śluza". Łukaszenka, KGB i OSAM chcą destabilizować UE, wykorzystując migrantów
Dziennikarz zaznaczył, że "nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z dramatem". - Nawet jeśli ustalimy, że to wszystko jest winą Aleksandra Łukaszenki, to nie zmienia faktu, że ci ludzie mogą mieć zaraz problem. Oni tam słabną, żyją w zawieszeniu - tłumaczył. - Jeżeli im się coś stanie to Białoruś nie wpuści ich do siebie. Oni nie mają się gdzie cofnąć - zwrócił uwagę.
- W związku z tym, nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czy my powinniśmy ich przyjąć. Nawet jeżeli rozumiem przesłanki prawne, żeby tych osób nie przyjmować, to mimo wszystko to są ludzie i nie można o tym zapominać - wskazał redaktor.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: Bartosz Tesławski, nawschodzie.eu
Data emisji: 26.08.2021
Godz. emisji: 13.09
REKLAMA
jbt
REKLAMA