"Społeczności lokalne są listkiem figowym". Dr Wojtas o sporze o kopalnię Turów

- Argument ekologiczny, najistotniejszy z ludzkiego punktu widzenia, jest najmniej ważny w sporze o kopalnię Turów - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Jarosław Wojtas, ekspert ds. międzynarodowych. - Przedstawiciele społeczności lokalnych są listkiem figowym, który ma przykryć brudne interesy ekonomiczne i polityczne - dodał. 

2021-10-02, 12:38

"Społeczności lokalne są listkiem figowym". Dr Wojtas o sporze o kopalnię Turów
Kopalnia Turów widziana z Bogatyni. Foto: KZ/ FORUM

W czwartek, po dwóch dniach rozmów w Pradze, polscy negocjatorzy poinformowali, że delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić treści porozumienia ws. kopalni Turów. Chodziło o wypracowanie porozumienia między Czechami a Polską, które miałoby być później zaakceptowane przez oba rządy. Wcześniej strona czeska informowała, że wypracowanie takiej umowy umożliwi wycofanie z TSUE skargi przeciwko Polsce dotyczącej funkcjonowania kopalni węgla brunatnego Turów.

Powiązany Artykuł

michał kurtyka free tt 1200.jpg
Spór o KWB Turów. Kurtyka: po stronie czeskiej nie ma woli politycznej zawarcia porozumienia

- Myślę, że jesteśmy coraz bliżej porozumienia i zarówno Czechom, jak i Polakom zależy na tym, żeby rozwiązać tę sprawę - powiedział w Polskim Radiu 24 ekspert ds. międzynarodowych dr Jarosław Wojtas. - W zasadzie trzeba powiedzieć, że chyba jesteśmy na ostatniej prostej, bo ostatnie rozmowy rozbiły się o czas trwania umowy - przypomniał. 

Czytaj także: 

- Strona czeska twierdzi, że jeżeli strony mają prawo do renegocjowania umowy po dwóch latach, to spada jej znaczenie. To argument absurdalny, ale jest podyktowany logiką wyborczą [w przyszłym tygodniu w Czechach odbędą się wybory - red]. Polska i Czechy należą  do grupy V4, jesteśmy w gronie krajów, które muszą współpracować, bo z jednej strony mamy intensyfikujące się działania Rosji, z drugiej - działania krajów tzw. starej Unii Europejskiej. Te duże podmioty mają swoje interesy, my w Europie Środkowej mamy swoje i musimy grać w jednej drużynie bez względu na to, kto wygra przyszłe wybory. Polska i Czechy są skazane na współpracę, ale jest to nasz stary partner w V4 i myślę, że porozumienie uda się wypracować - wyjaśniał gość "Tematu dnia".

(PAP) (PAP)

Rozmówca Mateusza Drozdy zaznaczył, iż "martwi to, że osoby, które dobrze życzą Polsce i Czechom, zwracały uwagę na fakt, że argument ekologiczny, który trzeba brać pod uwagę i z naszego punktu widzenia jest pewnie najważniejszy, (...) nie jest tym kluczowym". - Polska zobowiązała się przygotować odpowiednie zabezpieczenie i zadziałać tam wspólnie z czeskim samorządem - podkreślił. 

REKLAMA

"Argument ekologiczny jest najmniej ważny"

Gość Polskiego Radia 24 zgodził się, że w konflikcie Czechów i Polaków o kopalnię Turów największymi przegranymi są przedstawiciele społeczności lokalnych, zarówno Bogatyni i okolic, jak i czeskich miejscowości. - Oni w pewnym sensie są listkiem figowym, który ma przykryć brudne interesy ekonomiczne - być może podmiotów z rynku energii - i z drugiej strony polityczne, bo wiadomo, że im większa polaryzacja, tym większy interes polityczny - wyliczył.

Posłuchaj

Dr Jarosław Wojtas: chyba jesteśmy na ostatniej prostej w negocjacjach o kopalni Turów, bo ostatnie rozmowy rozbiły się o czas trwania umowy ("Temat dnia/ Gość PR24") 22:28
+
Dodaj do playlisty

Jak dodał, gdyby uporządkować rangę argumentów, to argument ekologiczny, który jest najistotniejszy z ludzkiego punktu widzenia, jest "najmniej ważny". - Bardzo ważny jest argument polityczny, ale być może najważniejsze są kwestie ekonomiczne. Może się to również rozbijać o kwestie wyborów w Niemczech - ocenił dr Jarosław Wojtas.

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

REKLAMA

ProwadzącyMateusz Drozda

Gośćdr Jarosław Wojtas (ekspert ds. międzynarodowych)

Data emisji: 2.10.2021

Godzina emisji: 11.33

REKLAMA

PAP, Polskie Radio 24/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej