"Bo we mnie jest seks". Reżyser filmu: chciałam pokazać Kalinę jako kogoś więcej niż seksbombę
- Żyła w taki sposób, który wydaje się niepojęty, dziś jeszcze szokujący. Z tego też powodu dla wielu kobiet jest inspiracją - mówiła o Kalinie Jędrusik w Polskim Radiu 24 Katarzyna Klimkiewicz (reżyser filmu "Bo we mnie jest seks").
2021-11-06, 20:15
"Bo we mnie jest seks" to ważny fragment z życia Kaliny Jędrusik, o której śmiało można powiedzieć, że jest największą ikoną polskiej popkultury. To historia wzlotów i upadków jej zawrotnej kariery. Wydarzeniom z życia Jędrusik towarzyszy atmosfera szalonej zabawy środowiska ówczesnej śmietanki towarzyskiej - można przeczytać w materiałach promujących najnowszą produkcję Katarzyny Klimkiewicz.
Powiązany Artykuł
Kalina Jędrusik i najwspanialsze polskie aktorki II połowy XX wieku
- Trochę nie lubię tego określenia Kaliny jako polskiej Marilyn Monroe, ponieważ ono zakłada, że Kalina była wersją kogoś innego. Ona była sobą - wspaniałą, barwną, nietuzinkową, nieoczywistą postacią. Taką kobietę chciałam pokazać w filmie, bo ona często jest sprowadzana do wizerunku "seksbomby", która na pewno jest częścią jej osobowości, najbardziej wyrazistym jej aspektem - wskazała reżyser filmu.
Według reżyser w Kalinie Jędrusik, poza cielesnością, wyzwoleniem, nonszalancją jest "ciekawa kobieta". - Miała żarłoczność na życie. [...] Przeżywała je bardzo intensywnie - dodała.
Posłuchaj
- Kiedy mówi się o Kalinie, pojawia się taki głos, że była uwielbiana przez mężczyzn, natomiast z kobietami się nie dogadywała. [...] Chciałam opowiedzieć o Kalinie z takiej perspektywy jej relacji z kobietami, ze swoją własną kobiecością, a nie poprzez pryzmat tylko i wyłącznie mężczyzn - podsumowała gość audycji.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadziła: Maja Kluczyńska
Gość: Katarzyna Klimkiewicz (reżyser filmu "Bo we mnie jest seks")
REKLAMA
Data emisji: 06.11.2021
Godz. emisji: 19.04
kmp
REKLAMA