"Data inwazji znana jest tylko w Moskwie". Kpt. Badowski o możliwym ataku Rosji na Ukrainę
- Podziwiam tych analityków, którzy twierdzą, że atak będzie miał miejsce na przełomie stycznia i lutego - mówił w Polskim Radiu 24 kapitan rezerwy Tomasz Badowski. Znany pod pseudonimem Tȟašúŋke Witkó weteran wojenny skomentował doniesienia o planowanym przez Rosję ataku na Ukrainę.
2021-11-24, 15:36
Naczelnik głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Kyryło Budanow twierdzi, że na początku 2022 roku Rosja przygotowuje atak na Ukrainę z kilku kierunków. W rozmowie z portalem Military Times poinformował, że Rosja zgromadziła ponad 92 tys. żołnierzy przy ukraińskich granicach.
Powiązany Artykuł
Marek Budzisz: to dopiero początek globalnego starcia, Putin chce doprowadzić do zmiany układu sił
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że to stronie rosyjskiej zależy na tym, żebyśmy odnosili wrażenie, że dojdzie do wojny. - Przegrupowanie oddziałów i ofensywa medialna ma na celu wywołanie wrażenia, że imperium szykuje się do ataku na swojego sąsiada. Nie wiem, czy dojdzie do tego na przełomie stycznia i lutego. Podziwiam tych analityków, którzy twierdzą, że atak będzie miał miejsce w tym terminie. Data inwazji, jeśli do niej dojdzie, znana jest tylko w Moskwie - powiedział kpt. rezerwy Tomasz Badowski.
W ramach inwazji Rosja ma się przygotowywać do desantów powietrznych. - Na naszej szerokości geograficznej pogoda będzie wtedy mroźna, będą silne wiatry i niski pułap chmur. To niekorzystny termin do zrzutu spadochroniarzy. Analizy wskazują też na wysadzenie desantu morskiego. Zimą fale są jednak wysokie, może być kra, wszystko może się wydarzyć. Jeśli miałbym planować operację w styczniu lub lutym, to byłaby to operacja lądowa. Tak że podziwiam wszystkich tych, którzy podali ten termin. Jeśli jednak się ziści, czego sobie nie życzę, to tym bardziej będę podziwiał tych analityków - tłumaczył uczestnik misji w Afganistanie, posługujący się pseudonimem Tȟašúŋke Witkó.
- "Widać, że sprawa idzie o coś większego". Ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego o kwestii Ukrainy w kryzysie migracyjnym
- "Obserwujemy duży ruch rosyjskiej armii przy granicy". Niepokojące dane ukraińskiego wywiadu
Kapitan Badowski zwrócił również uwagę, że powinniśmy trzymać kciuki za Ukrainę. - Swojego czasu miałem przyjemność rozmawiać z prof. Przemysławem Żurawskim vel Grajewskim, który zwrócił uwagę, że jeżeli dojdzie do konfrontacji zbrojnej, to każdy czołg zniszczony na terenie Ukrainy to będzie jeden czołg mniej, który ewentualnie dotrze do granic RP. Mamy pewne zaszłości, ale realna polityka nakazuje odrzucić nam jakiekolwiek uprzedzenia wobec Ukraińców i zająć się chłodną kalkulacją - podsumował Tȟašúŋke Witkó.
Posłuchaj
Posłuchaj
W połowie listopada Agencja Bloomberg podała, że "według wywiadu Stanów Zjednoczonych Rosja może się przygotowywać do inwazji na Ukrainę". Również serwis Politico poinformował, że na granicy z Ukrainą ma miejsce koncentracja rosyjskich żołnierzy.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadził: Antoni Trzmiel
Gość: Tȟašúŋke Witkó
Data emisji: 24.11.2021
REKLAMA
Godzina: 13.35
PR24
REKLAMA