Fuzja Lotosu z Orlenem. Prof. Raczkowski: samo połączenie nie byłoby złe, ale na warunkach makroekonomicznych
- Jeżeli wiemy, że Węgry są zaopatrywane w rosyjską ropę, to jak chcemy budować konkurencyjność i jak zabezpieczyć Orlen, który łączy się z Lotosem, jeśli wiemy, że ten pierwszy koncern nie będzie miał dostępu do rosyjskiej ropy - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Konrad Raczkowski, ekonomista z Centrum Gospodarki Światowej z UKSW.
2022-06-07, 13:33
Nożownik, który zaatakował pracownika ochrony Orlenu w Płocku, cierpi na zaburzenia psychiczne. Tak wynika ze wstępnych ustaleń. Policja w samochodzie napastnika znalazła atrapę broni oraz petardy hukowe. Miał krzyczeć, że "sprzeciwia się fuzji Lotosu i PKN Orlen". Podejrzewany o atak przebywa w policyjnym areszcie, pozostaje do dyspozycji płockiej prokuratury. Między innymi do tej sprawy odniósł się gość PR24.
- To smutna wiadomość, pamiętajmy, że to akt desperacji, z merytorycznego punktu widzenia robienie fuzji w momencie kiedy była ona planowana, było przedsięwzięciem bardzo dobrym, ale w międzyczasie wydarzyła się wojna na Ukrainie i jeśli popatrzymy, że dziś Orlen, który sprzedaje na stacjach paliwo prawie po osiem złotych, przejmie część stacji na Węgrzech, gdzie paliwo kosztuje pięć sześćdziesiąt, a paliwo będzie musiał zakontraktować, to czy Polacy będą tam dopłacać - pytał gość PR24.
"Zawieszenie fuzji"
Zauważył, że tzw. zdolność generowania gotówki jest blisko dwa razy większa w Lotosie niż w PKN Orlen. Ten drugi koncern, jak zauważył ekonomista, jest dużym przedsiębiorstwem, ale na tle tego pierwszego jest niedoinwestowany. Pandemia i wojna na Ukrainie, w jego opinii, każą postawić pytanie o sens łączenia obydwu koncernów w sytuacji, gdy Lotos należy do jednych z najnowocześniejszych firm w Europie, jeśli chodzi o przerób rafineryjny.
- Samo połączenie nie byłoby złe, ale na warunkach makroekonomicznych, a warunki, jakie postawiła Komisja Europejska, są daleko ryzykowne także dla funkcjonowania Orlenu w przyszłości. Ekonomia i warunki gospodarowania nie pozostawiają złudzeń, najlepszą opcją byłoby w tej chwili zawieszenie tego połączenia. Jeżeli wiemy, że Węgry są zaopatrywane w rosyjską ropę, to jak chcemy budować konkurencyjność i jak zabezpieczyć Orlen, który łączy się z Lotosem, jeśli wiemy, że ten pierwszy koncern nie będzie miał dostępu do rosyjskiej ropy - powiedział prof. Konrad Raczkowski.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Konrad Raczkowski (ekonomista z Centrum Gospodarki Światowej z UKSW)
REKLAMA
Data emisji: 07.06.2022
Godzina: 11:09
REKLAMA