Trump kwestionuje sens istnienia NATO? Robert Pszczel: podważa wiarygodność kolektywnej obrony
- Dziś nie trzeba grzebać NATO, to by było nierozsądne i nie ma ku temu powodów. Ale nie można zamykać oczu na wypowiedzi i szereg zachowań tej administracji, która robi rzeczy, które są sprzeczne z tym kursem polityki amerykańskiej, który między innymi zaowocował właśnie powołaniem NATO w 1949 r. Mamy do czynienia z sytuacją w jakiejś części bezprecedensową - mówił w Polskim Radiu 24 Robert Pszczel, były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie.
2025-03-26, 12:18
Trump kwestionuje zobowiązania NATO
Donald Trump rozważa wprowadzenie takich zmian w NATO, by Stany Zjednoczone nie angażowały się w obronę tych sojuszników, którzy nie spełnią warunku przeznaczenia określonych środków na obronność. Robert Pszczel zwracał uwagę na wypowiedzi przedstawicieli administracji Stanów Zjednoczonych, które z jednej strony potwierdzają role Stanów Zjednoczonych w NATO, z drugiej zaś podważają zobowiązania wobec sojuszników. Nawiązał tu do słów Donalda Trumpa, który mówił o zaniechaniu ewentualnego wsparcia Kanady, ponieważ nie wydaje ona dostatecznie dużo na obronność.
- Tego typu wypowiedzi podważają w pewnym sensie wiarygodność tak świętych zobowiązań, jak kolektywna obrona. To jest problem, to zapis traktatu waszyngtońskiego, który jest wtedy wiarygodny, kiedy wszystkie państwa na czele z najważniejszym, Stanami Zjednoczonymi, podkreślają, że nie może tu być żadnych wątpliwości. Tego typu wypowiedzi, a było wiele innych, takie ziarno niepewności zasiewają - zaznaczył.
Posłuchaj
"Bezprecedensowa sytuacja"
- Dziś nie trzeba grzebać NATO, to by było nierozsądne i nie ma ku temu powodów, ale nie można zamykać oczu na wypowiedzi i szereg zachowań tej administracji, która robi rzeczy, które są sprzeczne z tym kursem polityki amerykańskiej, który między innymi zaowocował właśnie powołaniem NATO w 1949. Mamy do czynienia z sytuacją w jakiejś części bezprecedensową - dodał gość audycji.
Trump nie rezygnuje z Grenlandii
Ekspert nawiązał także do gróźb administracji Trumpa wobec Dani w kontekście własności Grenlandii. - To dziwna i niezrozumiała polityka, kiedy się wielkie armaty wycelowuje w swoich sojuszników, natomiast swoich adwersarzy, takich jak Rosja chociażby, traktuje się albo w rękawiczkach, albo wręcz przychylnie. Tu musi być niezrozumienie i budzi sprzeciw wśród sojuszników USA, niezależnie od stopnia zrozumienia znaczenia Stanów Zjednoczonych dla bezpieczeństwa Europy - ocenił. Biały Dom poinformował we wtorek wieczorem, że w piątek wizytę w bazie Pituffik na Grenlandii złoży wiceprezydent J.D. Vance, któremu towarzyszyć ma żona Usha.
REKLAMA
Czytaj także:
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Robert Pszczel, były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie
Data emisji: 26.03.2025
Godzina emisji: 9.38
Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor
REKLAMA
REKLAMA