Tusk pozywa TVP. Dr hab. Sebastian Gajewski: kolejny front PO w walce z telewizją publiczną
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie chodzi tu o dochodzenie dóbr osobistych przed sądem, choć taką formę prawną ten spór Tuska z TVP przybiera, tylko o zbudowanie pewnej narracji w kontekście wyborczym - powiedział w Polskim Radiu 24 dr hab. Sebastian Gajewski (Centrum im. I. Daszyńskiego), który dyskutował z Jakubem Pacanem ("Tygodnik Solidarność") i dr. Krzysztofem Karnkowskim ("Gazeta Polska").
2023-01-02, 09:55
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciw TVP, dyrektorowi TAI Jarosławowi Olechowskiemu i red. Marcinowi Tulickiemu za film "Nasz człowiek w Warszawie". Dokument przedstawia fakty i archiwalne wypowiedzi Tuska z czasu, gdy jako premier odpowiadał za politykę zagraniczną - pisze portal TVP Info.
Jakub Pacan zauważył, że na tę sytuację należy spojrzeć w kontekście roku wyborczego. - Ten pozew był Donaldowi Tuskowi potrzeby, służy deprecjonowaniu źródła. Jeżeli wyborcy PO obejrzeliby ten film, byłoby to dla nich niewygodne. Zaskarżając film, mówiąc że jest stronniczy, Tusk w ten sposób daje sygnał wyborcom opozycji, że źródło informacji jest na tyle niewiarygodne, że należy je zaskarżyć - stwierdził i dodał, że wolność mediów, wolność wypowiedzi to jeden z przejawów dorobku myśli cywilizacyjnej Zachodu.
Dr hab. Sebastian Gajewski przypomniał, że politycy Platformy Obywatelskiej od pewnego czasu są w sporze z TVP, m.in. nie korzystają z zaproszeń do części programów stacji. - Ten pozew wpisuje się w tę taktykę, to niekorzystanie z zaproszeń, ale i inicjatywa ustawodawcza zamierzająca do likwidacji kanału informacyjnego TVP Info. Mamy tu wymiar polityczny, wpisuje się to w narrację, którą buduje PO i sam Donald Tusk, z jednej strony mamy siły dobra: PO reprezentowane przez Donalda Tuska, krzywdzone przez siły zła: PiS i media publiczne. Kontekst, który się tu buduje - wolności mediów, wolności słowa - kompletnie nie ma znaczenia i nie był uwzględniany po stronie Donalda Tuska i jego środowiska politycznego. Chodzi o otwarcie kolejnego frontu w walce z telewizją publiczną - ocenił gość audycji.
Dr Krzysztof Karnkowski zaznaczył, że spór ten jest jest symboliczny dla obecnego etapu kariery politycznej Donalda Tuska. - Miał on [lider PO] zjednoczyć opozycję, przebić wszystkie szklane sufity i zacząć jednoznacznie wygrywać z PiS, najpierw w sondażach, później w wyborach, na razie tego nie widać (…). Donald Tusk chciałby wykreować wrażenie, że jest on nowym Adamowiczem w sensie bycia ofiarą nagonki medialnej, i boi się TVP Info - powiedział publicysta.
REKLAMA
Posłuchaj
Przewodniczący PO żąda usunięcia filmu z internetu, przeprosin i kary finansowej dla pozwanych. Reprezentująca byłego premiera kancelaria SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk sp.k. twierdzi, że w filmie "Nasz człowiek w Warszawie" doszło do "przedstawienia alternatywnej rzeczywistości", a to z powodu "skali manipulacji i przeinaczeń dokonanych przez Pozwanych", którzy "posługiwali się wieloma technikami manipulacyjnymi". Marcin Tulicki skomentował te zarzuty: "Rozumiem, że ten film może być dla Tuska niewygodny, ale to nie jest koncert życzeń. W Niemczech, gdy ktoś krytykuje Angelę Merkel, nikt nie zastrasza dziennikarzy".
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Debata poranka
Prowadzący: Mirosław Skowron
REKLAMA
Goście: dr hab. Sebastian Gajewski, Jakub Pacan, dr Krzysztof Karnkowski
Data emisji: 2.01.2023
Godzina emisji: 08.35
PR24/ka/kor
REKLAMA
Polecane
REKLAMA