"Obalam wstrętne stereotypy dotyczące Polski". Ziemkiewicz o książce "Cham niezbuntowany"

Najnowsza książka Rafała Ziemkiewicza "Cham niezbuntowany", jeszcze przed ukazaniem się w księgarniach, została zakwestionowana przez organizację "Otwarta Rzeczpospolita. Stowarzyszenie Przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii". 

- Moim zdaniem nazwa tego stowarzyszenia jest orwellowska. Bo jak może nazywać się "otwartą Rzeczpospolitą" stowarzyszenie, które zajmuje się głównie postulowaniem cenzury prewencyjnej? A był to tego rodzaju akt. Oni donieśli do prokuratury czy stwierdzili publicznie, że donoszą – na razie nie dostałem żadnej informacji o takim doniesieniu – na książkę, której jeszcze nie przeczytali, bo się jeszcze nie ukazała. Nawet nie udawali, że ją znają. Ponadto domagali się, żeby wstrzymać dystrybucję książki. Apelowali, żeby jej w ogóle nie sprzedawać. Jeśli to nie jest cenzura prewencyjna, w takim razie, co to jest? - powiedział w Polskim Radiu 24 Rafał Ziemkiewicz. 

Powiązany Artykuł

"Ukłon w stronę elektoratu konserwatywnego". Krzysztof Wołodźko o wypowiedzeniu konwencji stambulskiej

Stowarzyszenie powoływało się na artykuł opublikowany w "Gazecie Wyborczej". Według przedstawicieli organizacji Rafał Ziemkiewicz w swojej najnowszej książce ma nawoływać do antysemityzmu, a także negować istnienie Holokaustu.

"Oskarżenia nie ostałyby się w żadnym sądzie"

- Oni nie przeczytali tej książki. Jeżeli ktoś miał czas zapoznać się z tym apelem, to mógł zobaczyć, że był on w oczywisty sposób idiotyczny. Napisałem o tym, że zbudowano wokół Holokaustu mit. Oni to zinterpretowali, że zaprzeczam temu, iż taki fakt historyczny miał miejsce. To ewidentny idiotyzm. Jeżeli powiem, na przykład, że tworzy się mit Powstania Warszawskiego czy mit Żołnierzy Wyklętych, to znaczy to, że mówię, że nie było Powstania Warszawskiego i nie było Żołnierzy Wyklętych? Te oskarżenia nie ostałyby się w żadnym sądzie - stwierdził gość PR24. 

Jak zaznaczył, "chodziło o coś innego". - O zrobienie wokół tego szumu. To natychmiast zostało zagregowane. Sam znalazłem około 40 artykułów na ten temat w językach obcych: angielskim, francuskim, niemieckim – głównie na portalach żydowskich. One wszystkie – opierając się na tym donosie Otwartej Rzeczpospolitej jak na prawdzie objawionej – informowały, ogłaszały, że w antysemickiej Polsce ukazała się i stała się bestsellerem książka negująca Holokaust - podkreślił autor. 

- To tak działa. Puszcza się oczywiste kłamstwo, jak niedawno ze strefami wolnymi od LGBT, a potem żyje ono własnym życiem. Potem mówią: "to ten Ziemkiewicz, który napisał książkę o tym, że nie było Holokaustu". Ale to kompletna bzdura. Książka w ogóle nie jest o Żydach, nie jest o tej kwestii - dodał. 

"W Polsce homoseksualizm nigdy nie był przestępstwem" 

Zaznaczył, że książka generalnie "jest poświęcona obalaniu rozmaitych, wstrętnych stereotypów, które się buduje wokół Polski, między innymi stereotypu Polaka antysemity".

- Piszę też o tym, że w Polsce równouprawnienie kobiet dokonało się w 1918 roku, od razu po utworzeniu na nowo naszej państwowości po rozbiorach. Kobiety miały u nas już wtedy wszelkie prawa, które na Zachodzie uzyskiwały często dopiero w latach 60. - powiedział Rafał Ziemkiewicz. 

W "Chamie niezbuntowanym" znalazł się także wątek homoseksualizmu. - Nigdy w polskim Kodeksie karnym homoseksualizm nie był przestępstwem. W krajach zachodniej Europy, które nas oskarżają o rzekomą homofobię, jeszcze w latach 70., 80. i 90. ludzie siedzieli w więzieniach z paragrafu o uprawianie seksu z osobą tej samej płci - podsumował pisarz. 

 Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Rafał Ziemkiewicz o książce "Cham niezbuntowany" 22:59

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "Przekładaniec Jachowicza"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Gość: Rafał Ziemkiewicz
Data emisji: 02.08.2020
Godzina emisji: 17.33

Polskie Radio 24/Robert Bartosewicz