Meksykańskie kartele narkotykowe na celowniku Donalda Trumpa
- Granica amerykańsko-meksykańska to ponad 3 tysiące kilometrów. Dlatego przemycanie fentanylu i pochodnych jest dość łatwe, a w wyniku zażycia tego narkotyku umiera bardzo wielu Amerykanów. Z tego powodu Trump zdecydował się na walkę z kartelami - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Piotr Chomczyński, socjolog i kryminolog z Uniwersytetu Łódzkiego.
2025-03-30, 16:00
Jak przypomniał ekspert, fentanyl jest produkowany nie tylko w Meksyku, ale także na terytorium USA, w mobilnych laboratoriach trudnych do wykrycia przez policję. Półprodukty do jego wytwarzania pochodzą z całego świata.
Posłuchaj
- Amerykanie mogą realizować swój plan walki z kartelami także przez groźby nakładania 25-procentowych ceł. Prezydent Meksyku jest w trudnym położeniu, bo Trump oskarża władze tego kraju o współdziałanie z kartelami. W 2020 roku został zatrzymany pod takimi zarzutami minister obrony narodowej, aresztowano także Genaro Garcia Lunę, który był szefem policji - powiedział prof. Piotr Chomczyński.
Meksykańskie kartele narkotykowe to bardzo duże organizacje, które dysponują ogromnymi środkami finansowymi. Według "Forbesa", słynny El Chapo jako szef kartelu Sinaloa był jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Jak podaje dziennik "Washington Post", roczny obrót narkotykami to nawet 500 mld dolarów.
REKLAMA
***
Audycja: Świat 24
Prowadząca: Marcin Pośpiech
Gość: prof. Piotr Chomczyński (socjolog i kryminolog z Uniwersytetu Łódzkiego)
Data emisji: 30.03.2025
Godzina emisji: 13.06
Polskie Radio 24 /sw/kor
REKLAMA
REKLAMA