Toksyczne kapsułki. Rosyjskie drony kamikadze roznoszą środek bojowy
Rosja wyposaża drony w kapsułki z wysoce toksycznym środkiem bojowym - informują ukraińskie służby. Chodzi o bezzałogowce Shahed 136/Gerań-2. Trucizna ma zadawać ludziom dodatkowe obrażenia. Chodzi też o osoby przeszukujące i analizujące szczątki dronów.
2025-04-16, 17:40
Rosjanie umieszczają w dronach kamikadze środki trujące
Rosyjska armia używa dronów kamikaze typu Shahed, wyposażonych w substancje trujące, do ataków na Ukrainę - ostrzega ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Może razić trującymi środkami ludność cywilną, by zadać dodatkowe obrażenia.
Centrum zweryfikowało tę informację we współpracy służbami specjalnymi i Państwową Służbą Ratownictwa Ukrainy. Wiadomo, że w jednym z bezzałogowych statków powietrznych znaleziono kapsułkę ze skoncentrowanym środkiem bojowym CS. Jest to substancja silnie toksyczna, mająca działanie drażniące.
Jednocześnie, jak zaznaczono w komunikacie, nie jest prawdą, że głowice bezzałogowców są smarowane trującymi substancjami.
Śmiertelnie groźna substancja
"Wrogie bezzałogowe statki powietrzne mogą rozrzucać kapsułki z trującą substancją, aby wyrządzić ludziom krzywdę. Nie potwierdzają się jednak informacje rozpowszechniane przez niektóre media, jakoby kadłuby rosyjskich dronów były nasączane substancjami toksycznymi" - wskazano.
REKLAMA
Chlorobenzylidenomalononitryl (CS) to drażniący bojowy środek trujący w formie krystalicznego proszku. W terenie może razić nawet do 14 dni. Działa także przez skórę. Wywołuje silne łzawienie, kaszel, ślinotok oraz kichanie. Według niektórych badań w pomieszczeniach zamkniętych może doprowadzić do śmierci znajdujących się w nich osób.
Nie jest to zjawisko masowe
Wcześniej źródło InformNapalm otrzymało raporty z kilku źródeł wojskowych, wedle których Rosjanie stosowali toksyczne środki chemiczne w swoich bezzałogowych samolotach Shahed 136/Gerań-2, aby wyrządzić dodatkowe szkody osobom, które będą podnosić szczątki zestrzelonych dronów. Jednocześnie źródło nie wykluczyło, że Rosjanie okresowo, różnymi kanałami, rozpowszechniają dezinformację na temat swoich możliwości bojowych, aby siać panikę - pisze portal InformNapalm.
"Chociaż nie dysponujemy dodatkowymi dowodami potwierdzającymi, że jest to zjawisko masowe, zalecenie, aby nie dotykać wraków zestrzelonych dronów bez wcześniejszego zbadania ich pod kątem zagrożeń chemicznych, wydaje się całkiem logiczne. Ponieważ w Rosji od dawna istnieją instytuty zajmujące się opracowywaniem substancji toksycznych przeznaczonych do walki" - piszą dziennikarze InformNapalm.
10 kwietnia MSW Ukrainy ostrzegało przed tym, że rosyjskie drony zaczęły rozrzucać także ładunki wybuchowe.
REKLAMA
- Tak trzeba bronić się przed Rosją. Ranny dowódca ostrzega Europę
- Rosjanie zabijają ukraińskie dzieci. Tragiczne dane
- Polka widziała atak na miasto Sumy. "To było przerażające"
- Niemcy przekażą Taurusy Ukrainie? Pociski mogłyby sięgnąć Mostu Krymskiego
Źródło: X/Telegram/Ukraińska Prawda/Suspilne/InformNapalm/agkm
REKLAMA