75. rocznica spalenia Wąwolnicy. Prof. Panfil: trudno powiedzieć, co było prawdziwym powodem

- W Wąwolnicy bywam często, bo to miejsce szczególne. 75 lat temu została spalona. Przyjechała grupa UB i milicjantów i ją spalili. Trudno jest powiedzieć, dlaczego tak się stało i co było prawdziwym powodem - powiedział prof. Tomasz Panfil, historyk.

2021-05-02, 11:32

75. rocznica spalenia Wąwolnicy. Prof. Panfil: trudno powiedzieć, co było prawdziwym powodem
n/z Spalenie Wąwolnicy. Foto: Polska Niepodległa - mat. archiwalne

Położona na Lubelszczyźnie wieś Wąwolnica została spalona 2 maja 1946 r. przez ubeckie komando za to, że pomagała Żołnierzom Wyklętym. Pacyfikacja Wąwolnicy i jej spalenie przez UB było wydarzeniem bezprecedensowym w polskiej historii. Nie tylko z powodu brutalności komunistycznych oprawców stosujących bandyckie metody, ale także z racji prześladowania mieszkańców niepokornej wioski przez cały okres komunistycznych rządów.

Powiązany Artykuł

pilecki pomnik forum 1200 .jpg
Mija 78 lat od ucieczki Witolda Pileckiego z obozu Auschwitz

"Szczególne miejsce"

Prof. Tomasz Panfil podkreślił, że ciągle nie są jasne powody okrutnego działania komunistów w Wąwolnicy. - W Wąwolnicy bywam często, bo to miejsce szczególne. 75 lat temu została spalona. Przyjechała grupa UB i milicjantów i ją spalili. Trudno jest powiedzieć dlaczego tak się stało i co było prawdziwym powodem. Ostatnio lokalny historyk mówił mi, że rozmawiał z kierowcą starosty Lewtaka, którego uznaje się za głównego sprawcę spalenia. Mówił on, że ponoć dzień przed tym czynem przyjechał do Wąwolnicy i mówił, co trzeba spalić - powiedział.

Czytaj także:

Gość Polskiego Radia 24 zwrócił szczególną uwagę na starostę puławskiego Stefana Lewtaka, który był brutalnym komunistą i miał związek ze spaleniem Wąwolnicy. - Starosta Stefan Lewtak był starym komunistą. Był członkiem PPR i bandyckiego oddziału Armii Ludowej. Za zasługi dla komunizmu został starostą puławskim. Przypisuje się mu również mord na żołnierzach AK. Stosował on terror jako metodę budowy komunizmy w Polsce - powiedział.

REKLAMA

- Rozmawiałem z prokuratorem IPN, który prowadził śledztwo ws. spalenia Wąwolnicy. Prokurator ten był właśnie z Puław. Mówił, że w swoich wczesnych latach pamięta, że chodzący staruszek po ulicach Puław sprawiał, że wielu przechodziło na drugą stronę ulicy, bo pamiętali kim on był - dodał.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy

Posłuchaj

prof. Tomasz Panfil o spaleniu Wąwolnicy ("Historyczne wydarzenie tygodnia") 20:56
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Historyczne wydarzenie tygodnia"

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: prof. Tomasz Panfil (historyk, UMCS)

REKLAMA

Data emisji: 02.05.2021

Godzina: 11:07

dz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej