"Wiele tez zachowuje aktualność". Grzegorz Górny o liście biskupów polskich do niemieckich

- Gest ze strony biskupów polskich nie miał charakteru politycznego, ale stricte duchowy - powiedział w Polskim Radiu 24 publicysta Grzegorz Górny wspominając słynny list autorstwa bpa Kominka z 1965 roku. - Wiele fraz zawartych w tym liście zachowuje swoją aktualność - dodał. 

2024-06-16, 11:05

"Wiele tez zachowuje aktualność". Grzegorz Górny o liście biskupów polskich do niemieckich
Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę na aktualność niektórych tez zawartych w liście z 1965 roku. Foto: 1RafiK1/ Shutterstock

W listopadzie 1965 roku biskupi polscy zwrócili się z apelem do biskupów niemieckich. List zwierał frazę "udzielamy wybaczenia i prosimy o nie" i uważany jest za moment inicjacji dialogu polsko-niemieckiego oraz istotny etap pojednania polsko-niemieckiego po II wojnie światowej.

- Biskupów polskich i niemieckich dzieliła nie tylko przynależność do dwóch światów - komunistycznego i kapitalistycznego, ale też fakt, że strona polska należała do ofiar, a strona niemiecka - do sprawców II wojny światowej - powiedział w Polskim Radiu 24 historyk Grzegorz Górny wspominając słynny apel. - Gest ze strony biskupów polskich nie miał charakteru politycznego, ale stricte duchowy - dodał. 

Rzeczywiste pojednanie

Gość Polskiego Radia przypomniał, że polscy biskupi przywoływali w liście przykłady dobrej współpracy polsko-niemieckiej w historii. - Na tego rodzaju stosunki w przyszłości, mieli nadzieję polscy biskupi. [Wskazywali, że] rzeczywiste pojednanie może nastąpić tylko na gruncie Ewangelii i nauki Chrystusa nakazującej wybaczać wrogom i miłować nieprzyjaciół - podkreślał. 

Stwierdził też, że "wiele fraz zawartych w tym liście zachowuje swoją aktualność". - Odpowiedź na ten list wywołała rozczarowanie w polskim episkopacie. Prymas Wyszyński miał powiedzieć kard. Kominkowi, że "dostaliśmy to, co chcieliśmy, ale nie od tych, od których dostaliśmy", czyli - po pierwsze, od ewangelików nie od katolików, i - po drugie od socjaldemokratów a nie chadeków. Granicę na Odrze i Nysie uznała partia socjaldemokratyczna, konkretnie kanclerz Willy Brandt - zaznaczył. 

REKLAMA

Historyk zwrócił także uwagę, że ze na list Polaków odpowiedziała także, choć tzw. grupa bensbergerska, której nieoficjalna odpowiedź była "godna i prawdziwie chrześcijańska". 

5 grudnia 1965 duchowni niemieccy oficjalnie odpowiedzieli na list, nie rozstrzygając kwestii zachodniej granicy Polski.

Więcej w nagraniu


Posłuchaj

Grzegorz Górny o liście biskupów polskich do niemieckich (PRL-historia prawdziwa) 23:49
+
Dodaj do playlisty


Czytaj także: 

***

AudycjaPRL - historia prawdziwa

ProwadzącyRobert Tekieli

REKLAMA

Gość: Grzegorz Górny (publicysta)

Data emisji: 16.06.2024

Godzina emisji: 7.35


Polskie Radio 24/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej