Piotr Gociek: "Irlandczyk" Martina Scorsese nie jest filmem historycznym

Posłuchaj

28.11.2019, "Nakręceni". O filmie "Irlandczyk".

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Irlandczyk" to osadzona w powojennej Ameryce epicka opowieść widziana oczami weterana II wojny światowej Franka Sheerana, oszusta i płatnego mordercy pracującego dla najbardziej osławionych przestępców XX wieku. Rozgrywająca się na przestrzeni kilkudziesięciu lat saga poświęcona jest jednej z największych zagadek kryminalnych w historii Stanów Zjednoczonych – tajemniczemu zaginięciu legendarnego przywódcy związków zawodowych Jimmy’ego Hoffa. Widzowie biorą udział w brutalnej podróży, podczas której zostaną przed nimi odsłonięte kulisy funkcjonowania przestępczego półświatka, wewnętrznych walk o wpływy oraz kryminalnych powiązań ze światem polityki.

- Mamy gangstera, który potrzebuje Kościoła i kieruje się w stronę wiary - powiedział Łukasz Adamski. - Ten film to piękna spowiedź Martina Scorsese - dodał.

Krytyk filmowy mówił też o tym, jak efekty specjalne polegające na odmłodzenia twarzy aktorów, wpływają na odbiór tego filmu. - Miałem problem z tym filmem, żeby uwierzyć w te odmłodzone postaci. 80-letni Robert De Niro, który wciela się 40-latka... Wydawało mi się to sztuczne - powiedział Łukasz Adamski, który przypomniał, że film kosztował 160 mln dolarów, a znaczną część budżetu pochłonęły efekty specjalne.

- Martina Scorsese domyka tym obrazem historię filmowych zmagań z własnym sumieniem - powiedział Piotr Gociek. - Rytm opowieści wciągnął mnie na tyle, że od samego początku udało mi się zagłębić w filmie i te 3,5 godziny w sali filmowej minęły szybko - dodał.

W audycji także o tym, czy film rzeczywiście został oparty na prawdziwej historii głównego bohatera?

Więcej w nagraniu.

Magazyn premier filmowych "Nakręceni" prowadzili Łukasz Adamski i Piotr Gociek.

Polskie Radio 24/tb/mat. dystrybutora

______________________

Data emisji: 28.11.2019

Godzina emisji. 22.06