Ziobro przed komisją regulaminową. "Chce się pokazać jako ofiara systemu"
- Wydaje się, że niedługo przyjdzie czas rozliczeń w PiS, prezes Kaczyński nie jest wieczny, mam wrażenie, że trochę słabnie, nie wszystko już kontroluje, będzie walka o schedę po nim. Być może jest to przygrywka do pokazywania, że liczą się nie tylko ci najwięksi gracze w poszczególnych frakcjach, ale "jestem i ja" - mówiła w Polskim Radiu 24 Agnieszka Niesłuchowska (tygodnik "Wprost").
2024-12-04, 11:45
Sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za wnioskiem o wyrażenie zgody na zatrzymanie i doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobro przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Teraz wniosek trafi pod obrady Sejmu.
Na posiedzeniu komisji zjawił się spóźniony Ziobro. - Sądzicie Państwo, że mnie się da złamać jakąś policją, doprowadzeniem, aresztem? Chyba żartujecie. Prawo, konstytucja! - powiedział dziennikarzom podczas krótkiej przerwy w posiedzeniu komisji.
Podkreślił, że stawił się na posiedzeniu komisji regulaminowej, ponieważ działa ona legalnie. Z kolei komisja ds. Pegasusa - jego zdaniem - jest "de facto usunięta wyrokiem TK".
Agnieszka Niesłuchowska komentowała słowa byłego ministra sprawiedliwość. - Mam wrażenie, że Zbigniew Ziobro wraca w starym, dobrym, w swoim rozumieniu stylu, tak jak dzisiaj, lekko spóźniony, z uśmiechem na ustach, pokazujący, że to jest jego pięć minut. Mam wrażenie, że jest to przygrywka do większego powrotu, tym bardziej że wiosną może się wiele wydarzyć - zauważyła.
REKLAMA
Jak dodał, jest to próba kreowania się przez Zbigniewa Ziobrę na ofiarę obecnego obozu rządzącego, co jest spójne z prezentowanym wcześniej niego wizerunkiem "szeryfa" walczącego o sprawiedliwość. - Zbigniew Ziobro jawił się, jako obrońca konstytucji i wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Świetnie mógłby się pokazywać jako "ofiara systemu" - mówiła Niesłuchowska.
Poseł Zbigniew Ziobro był kilkukrotnie wzywany na przesłuchanie w charakterze świadka, ale się nie stawiał. Powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że komisja jest nielegalna.
Uchylenie immunitetu to warunek, by skutecznie doprowadzić na przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości, obecnie posła Prawa i Sprawiedliwości. O to, by doprowadzić na przesłuchanie Zbigniewa Ziobrę wniosła komisja śledcza do spraw Pegasusa. Polityk kilkukrotnie nie stawiał się na posiedzenie tego organu. W przypadku parlamentarzysty chronionego immunitetem wymagana jest zgoda - najpierw komisji, potem Sejmu - na zatrzymanie i doprowadzenie go na przesłuchanie.
REKLAMA
* * *
Audycja: Stan rzeczy
Prowadząca: Michał Wróblewski
Gość: Agnieszka Niesłuchowska (tygodnik "Wprost")
Data emisji: 03.12.2024
Godzina emisji: 21.33
PR24/ka
REKLAMA