Polityka zagraniczna USA. Marek Stefan: nowa administracja położy nacisk na relacje z Niemcami
- Jeżeli chodzi o sojuszników, to w pierwszym rzędzie jest to UE. Na pewno nowa administracja położy duży nacisk na znalezienie wspólnego mianownika przede wszystkim z Niemcami, jeżeli chodzi o odnowienie więzi transatlantyckich i przede wszystkim o to, żeby przyciągnąć UE na swoją stronę w rywalizacji z Chinami - powiedział publicysta Marek Stefan, zajmujący się stosunkami międzynarodowymi.
2021-01-21, 17:26
Chiny jako jedyne wśród siedmiu najbogatszych państw świata zanotowały w trakcie pandemii wzrost gospodarczy. Tym samym Państwo Środka powiększa swoją pozycję na arenie międzynarodowej i staje się największym konkurentem dla Stanów Zjednoczonych. Zdaniem ekspertów polityka zagraniczna USA względem Chin nie zmieni się, jednak można spodziewać się użycia innych narzędzi do jej prowadzenia.
Powiązany Artykuł
![chiny free 1200](http://static.prsa.pl/images/db30f72a-cfbb-4b34-9144-0f486e01da30.jpg)
Ofensywa gospodarcza Chin. Jacek Przybylski: w czasie pandemii zwiększyli swój udział w globalnym eksporcie
"Trump trafnie zdiagnozował wyzwania"
Zdaniem gościa audycji "Świata pogląd" wyzwanie, przed jakim stoją Stany Zjednoczone względem Chin, jest tym, co jednoczy Demokratów i Republikanów. - Większość ekspertów jest zgodna, że tak naprawdę polityki, którą rozpoczął Trump względem Chin, możemy się spodziewać także po administracji Bidena. Członek jego gabinetu powiedział ostatnio, że Donald Trump trafnie zdiagnozował i zdefiniował najważniejsze wyzwania. Demokraci jednak raczej wybiorą inne narzędzia do prowadzenia polityki zagranicznej wobec Chin. One stanowią punkt, który jednoczy i Demokratów, i Republikanów - powiedział Marek Stefan.
- Polityka USA względem Chin może być asertywna, ale prowadzona innymi środkami. Jeszcze do niedawna można było spotkać się z opiniami, że Biden może powrócić do pewnych formatów, takich jak porozumienie transpacyficzne i wokół takich przedsięwzięć budować porozumienie i szukać sojuszników. To nie będzie jednak proste, ponieważ obecna sytuacja USA jest inna niż w czasach Obamy - ocenił.
Odbudowa klasy średniej
Publicysta uważa jednak, że przed podjęciem szerokiej współpracy w ramach różnych inicjatyw, nowa administracja skupi się na odbudowie klasy średniej. - Dzisiaj mówimy nie tylko o kryzysie i recesji wywołanej pandemią, ale także o przewlekłych konsekwencjach kryzysu gospodarczego z 2008 roku. Z tymi konsekwencjami Ameryka sobie nie poradziła. Dlatego też przynajmniej w pierwszym okresie administracja nie będzie wracać do szerokich porozumień, a skupi się na wyzwaniach wewnętrznych związanych z odbudową klasy średniej. Bez tego trudno będzie nawiązać rywalizację z Chinami - powiedział.
REKLAMA
- Porozumienie ws. umowy inwestycyjnej między UE i Chinami. Polska ostrzega przed pośpiechem
- Kłamstwa Rosji i Chin na temat pandemii. Tak działa wirus dezinformacji w dobie koronawirusa
- Sytuacja w Wuhanie rok od wybuchu pandemii. Chińskie miasto powoli odbudowuje gospodarkę
Jego zdaniem głównym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych ma stać się Unia Europejska, a szczególnie Niemcy. - Jeżeli chodzi o sojuszników, to w pierwszym rzędzie jest to UE. Na pewno nowa administracja położy duży nacisk na znalezieniu wspólnego mianownika przede wszystkim z Niemcami, jeżeli chodzi o odnowienie więzi transatlantyckich i przede wszystkim o to, żeby przyciągnąć UE na swoją stronę w rywalizacji z Chinami, co nie będzie proste. Pamiętajmy, że pod koniec roku zostało zawarte porozumienie handlowe między UE a Chinami i w związku z tym UE szykuje się na twarde negocjacje z nową administracją - zaznaczył publicysta.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
Posłuchaj
***
Audycja: Świata pogląd
Prowadzący: Antoni Opaliński
REKLAMA
Gość: Marek Stefan (publicysta, "Układ sił")
Data emisji: 19.01.2021
Godzina emisji: 16.48
dz
REKLAMA
REKLAMA