"Z życia znikają organizacje pozarządowe". Potocki o sytuacji na Białorusi
- Jeśli z Białorusi wyjadą działacze mniej widoczni na co dzień, np. ci, którzy katalogowali represje, to oni za granicą będą dla reżimu mniejszym zagrożeniem, niż byli nim w kraju - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Potocki, publicysta "Dziennika Gazety Prawnej".
2021-07-29, 17:40
Gość PR24 ocenił bieżącą sytuację społeczno-polityczną na Białorusi. Jak powiedział, tamtejsze władze "czyszczą" z życia organizacje społeczne i pozarządowe, a mówił o tym sam Alaksandr Łukaszenka, przywódca tego kraju.
- Likwidacja może polegać na zwykłej decyzji administracyjnej i w tym trybie w ubiegłym tygodniu zlikwidowano już ponad 50 organizacji społecznych i to nie tylko takich, które bronią praw człowieka, ale i takich, które wyglądają niewinnie np. promujących ekologiczny transport - przypomniał gość PR24.
Powiązany Artykuł
"Zawiódł system ostrzegania". Hanna Shen o powodziach w Chinach
"Trwają posiedzenia sądów"
Jak dodał, są organizacje pozarządowe, których, aby je zlikwidować, musi dotyczyć sądowy wyrok, a posiedzenia sądów w takich sprawach już się odbywają. - To oznacza zepchnięcie społeczeństwa obywatelskiego do podziemia i o to może chodzić władzom białoruskim. Jedni więc staną się niewidoczni, a inni wyjadą z kraju - zauważył Michał Potocki.
Podkreślił, że jeśli z Białorusi wyjadą działacze mniej widoczni na co dzień, np. ci, którzy katalogowali represje czy pracowali jako zwykli dziennikarze, to oni za granicą będą dla reżimu mniejszym zagrożeniem niż w kraju, ponieważ będą pozbawiani możliwości działania. Inaczej, jak powiedział publicysta, jest ze zmuszoną do wyjazdu z kraju Swiatłaną Cichanouską.
REKLAMA
Posłuchaj
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Michał Potocki ("Dziennik Gazeta Prawna")
REKLAMA
Data emisji: 29.07.2021
Godzina: 16:49
REKLAMA