more_horiz

"Pierwszym odruchem była modlitwa". Ksiądz Bogdan Bartołd o katastrofie smoleńskiej

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2023 17:26
- Ludzie mieli ściśnięte serca, przepełnione bólem dusze. Przychodzili do świątyń, by szukać ukojenia i daru wspólnoty. Potrzebowaliśmy i nadal potrzebujemy, żeby Chrystus Zmartwychwstały wprowadził promień nadziei w rzeczywistość śmierci - mówił w Polskim Radiu 24 ks. Bogdan Bartołd.
ks. Bogdan Bartołd
ks. Bogdan BartołdFoto: PR24 / Robert Bartosewicz

W Warszawie trwają obchody 13. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Tegoroczne obchody rocznicowe zostały przesunięte na dziś, aby nie kolidowały ze świętami - w tym roku 10 kwietnia wypadł w Poniedziałek Wielkanocny. 

10 kwietnia 2010 roku ksiądz Bogdan Bartołd był w drodze na spotkanie duszpasterskie. - Usłyszałem wiadomość, że samolot ma kłopoty z lądowaniem. Zaniepokoiłem się, ale myślałem sobie, że tak się przecież zdarza. Potem jednak dotarł tragiczny komunikat, że samolot z prezydentem uległ katastrofie. Pierwszym działaniem dla każdego kapłana była wtedy modlitwa w intencji tych, którzy znajdowali się na pokładzie samolotu. Nie wiedziałem czy ktoś przeżył, ale się modliłem za tych, którzy lecieli na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej. To był pierwszy odruch - powiedział duchowny. 

>>Katastrofa Smoleńska - raport specjalny<<

Od tamtego czasu co miesiąc w katedrze warszawskiej odbywa się msza święta za tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem. - Miałem wyczucie duszpasterskie i własną potrzebę, żeby gromadzić się i szukać umocnienia. Nie tylko poprzez dobre słowo, ale również poprzez osobę Jezusa Chrystusa. Ludzie mieli ściśnięte serca, przepełnione bólem dusze. Przychodzili do świątyń, by szukać ukojenia i daru wspólnoty. Potrzebowaliśmy i nadal potrzebujemy, żeby Chrystus Zmartwychwstały wprowadził promień nadziei w rzeczywistość śmierci - tłumaczył proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie.  

Posłuchaj
24:26 PR24 2023_04_16-16-35-46.mp3 Ksiądz Bogdan Bartołd gościem Małgorzaty Raczyńskiej-Weinsberg (Pro publico)

    

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie rządowego Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. 

Więcej w nagraniu.

***

Audycja"Pro Publico"

Prowadząca: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg

Gość: ks. Bogdan Bartołd

Data emisji: 16.04.2023

Godzina: 16.35 

PR24/jt

Zobacz także

Zobacz także