Michał Wójcik: państwo zadziałało, dobrze współpracowały trzy resorty i prokuratura
- Państwo zadziałało. Dobrze współpracowały ze sobą trzy resorty oraz prokuratura - powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik po odnalezieniu 3-letniej Amelki i jej 25-letniej mamy. - To jest też taki sygnał dla wszystkich, że Polska to nie Dziki Zachód i tu się nie porywa dzieci z ulicy - podkreślił.
2019-03-08, 18:13
Informację o zatrzymaniu dwóch sprawców i odnalezieniu 25-latki i jej trzyletniej córki przekazał wiceszef SWiA Jarosław Zieliński. - To dobra wiadomość, sprzed kilku minut. Jeżeli chodzi o siły i środki, to nie czas o nich mówić, ale w mojej ocenie siły i środki, które zostały zastosowane, były właściwe i adekwatne do sytuacji - powiedział wiceminister SWiA Jarosław Zieliński.
Wiceszef sprawiedliwości Michał Wójcik ocenił, że odnalezienie trzylatki i jej matki to "znakomita informacja". - Państwo zadziałało, cały system. Dobrze współpracowały trzy resorty: spraw wewnętrznych, który robił swoje; resort sprawiedliwości i prokuratura, bo my przegrzebaliśmy wszystkie sprawy, i resort spraw zagranicznych - ocenił.
- Jesteśmy w stanie postawić na nogi cały aparat państwa, żeby znaleźć dziecko, jeżeli jest taka potrzeba - podkreślił.
Sprawa toczyła się w sądach
Przyznał, że sprawa dotycząca opieki nad trzylatką trafiła do Ministerstwa Sprawiedliwości. - Chodziło o taki głęboki konflikt między rodzicami tego dziecka. Ta sprawa była rozstrzygana na terenie Polski w dwóch instancjach. Chodzi o sprawę w trybie Konwencji Haskiej na skutek wniosku, który złożył ojciec dziecka. To było w roku 2017. On złożył wniosek, żeby to dziecko powróciło na teren Niemiec - powiedział Wójcik.
Poinformował, że wniosek był złożony w Ministerstwie Sprawiedliwości i ojciec dziecka był wielokrotnie gościem w MS, skarżąc się na opieszałość sądów w jego sprawie. - W lutym 2018 zostało wydane postanowienie przez Sąd Rejonowy w Białymstoku. Sąd Rejonowy ustalił, że matka pozostawała z dzieckiem w Polsce, ale za zgodą ojca i powrót dziecka do Niemiec naraziłby dziecko na poważną szkodę emocjonalną - powiedział.
- Tutaj oddalono wniosek w trybie Konwencji Haskiej, on się odwołał od tego, złożył apelację i ją przegrał w apelacji. Apelacja została oddalona w lipcu 2018 - postanowienie wydał Sąd Okręgowy w Białymstoku i sąd podzielił argumentację sądu pierwszej instancji - podkreślił.
Dodał, że w sierpniu 2018 roku odpis akt został przekazany do Niemiec. - Nie mamy w tej chwili informacji, co się dzieje tam z tą sprawą - powiedział. Jak mówił, wysyłał w tej sprawie zapytania do ministerstwa sprawiedliwości Niemiec i tamtejszego ministerstwa rodziny.
W resorcie powołano specjalny zespół
Dopytywany, czy będzie jakieś wsparcie ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości w czynnościach procesowych dotyczącej tej sprawy, odpowiedział, że tak. - To minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił mi bardzo wnikliwe sprawdzanie tej dokumentacji, wszystkich postępowań, bo jesteśmy organem centralnym - mówił. Dodał, że w MS powstał specjalny zespół, który zajmował się tą sprawą. Ministerstwo - jak mówił - było w stałym kontakcie z prokuraturą i policją.
REKLAMA
- Mieliśmy wiedzę, kto to jest. Ten człowiek wielokrotnie pojawiał się w Ministerstwie Sprawiedliwości. Nawet domagał się spotkania ze mną, ale odmówiłem tego spotkania, bo jest silny konflikt między rodzicami. Pracownicy MS się z nim spotykali i uświadamiano go, że nie wolno wykraczać poza ramy prawa, bo nawet jeżeli w Polsce porwania rodzicielskie nie są penalizowane, a taka jest prawda, to nie znaczy, że się nie ponosi odpowiedzialności karnej - powiedział.
Do uprowadzenia 25-letniej kobiety i jej 3-letniego dziecka doszło w ostatni czwartek w Białymstoku przed południem na osiedlu Dziesięciny. Dwaj mężczyźni wciągnęli do samochodu kobietę i dziecko i odjechali. Kilkaset metrów dalej samochód porzucili.
W związku z zaginięciem dziecka był ogłoszony Child Alert; w piątek policja opublikowała również zdjęcia męża porwanej kobiety, ojca dziecka, który w Łomży wypożyczył samochód użyty do uprowadzenia.
paw/
REKLAMA
REKLAMA