Zbigniew Ziobro o śmierci nastolatka w szkole: śledztwo prowadzone bardzo intensywnie
- Ta sprawa wymaga bardzo wnikliwego zbadania, również pod kątem okoliczności wniesienia niebezpiecznego przedmiotu, jakim był nóż, na teren szkoły - powiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Minister skomentował w ten sposób bójkę między uczniami warszawskiej podstawówki, do jakiej doszło dziś rano.
2019-05-10, 14:45
Posłuchaj
- Śmierć nastolatka w szkole mrozi i budzi smutek - to tragedia, bo zginął młody człowiek. Okoliczności tej sprawy wymagają zbadania, śledztwo jest prowadzone bardzo intensywnie - oświadczył w piątek minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
- Z całą pewnością taka historia mrozi i budzi smutek, to jest tragedia, bo zginęło w zasadzie dziecko, młody człowiek - oświadczył minister Ziobro na konferencji w Warszawie. - Jest to wielka tragedia i straszna rzecz, że młody człowiek może chcieć zamordować innego młodego człowieka. Brakuje słów, by to komentować - dodał.
- Jeszcze do tego stało się to w szkole. Do tej pory przywykliśmy, że tego rodzaju zdarzenia są gdzieś na świecie pokazywane z daleka, to się raczej nie zdarzało, żeby w szkole doszło do zabójstwa, szkoła kojarzyła się raczej z przestrzenią bezpieczną - mówił Ziobro.
Podstawowe ustalenia czynione są na bieżąco
Jak podkreślił, okoliczności tej sprawy są badane, a "śledztwo jest prowadzone bardzo intensywnie". - W tej chwili nie chciałbym wychodzić ponad to, co prokuratorzy zgodzili się w tej chwili powiedzieć - dodał. - Podstawowe ustalenia czynione są na bieżąco i w momencie, kiedy prokuratura będzie gotowa, żeby podzielić się z państwem jakąś szerszą informacją, to na pewno się stanie - zapewnił.
REKLAMA
Ziobro zaznaczył, że sprawa "wymaga bardzo wnikliwego zbadania - również pod kątem oceny motywów, okoliczności wniesienia tego niebezpiecznego przedmiotu, jakim był nóż na teren szkoły".
Powiązany Artykuł
Tragiczny finał bójki w szkole. Nie żyje uczeń dźgnięty nożem
Tragiczny finał kłótni
Jak powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji, kom. Sylwester Marczak, do tragicznej w szkutkach kłótni doszło przed południem. - Potwierdzamy, że o 10.30 mieliśmy zgłoszenie, że doszło do kłótni pomiędzy dwoma chłopakami. Jeden z nich miał wyciągnąć niebezpieczny przedmiot, zaatakować drugiego. Niestety pomimo reanimacji nie udało się uratować tego chłopaka - powiedział kom. Sylwester Marczak. Jak dodał, w tym momencie na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratury.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś przekazał, że śledczy nie będą udzielali informacji o tym zdarzeniu do momentu wstępnego ustalenia okoliczności tragedii. Według mediów, w tym portalu Fakt24, śmierć nastolatka miała nastąpić przez sześciokrotne dźgnięcie nożem przez 15-letniego kolegę.
REKLAMA
mbl
REKLAMA