Tragedia w Tatrach. Piotr Żurowski: to był wybryk natury
- Takie przypadki się zdarzają i nikt nie ma na to wpływu. Taka jest natura i do końca nie jesteśmy w stanie jej okiełznać - powiedział dla portalu PolskieRadio24.pl Piotr Żurowski, rzecznik prasowy stowarzyszenia Polscy Łowcy Burz. Podczas gwałtownej burzy nad Tatrami zginęły cztery osoby, a 89 odniosło obrażenia.
2019-08-22, 19:12
- Podczas burzy, która przeszła w czwartek nad Tatrami po polskiej stronie gór zginęły cztery osoby - poinformował naczelnik TOPR Jan Krzysztof.
- Słowackie pogotowie górskie Horska Zachranna Slużba (HZS) podało, że po tej stronie gór zginęła jedna osoba.
- Zdaniem Piotra Żurowskiego, rzecznika prasowego stowarzyszenia Polscy Łowcy Burz był to wybryk natury, ponieważ nie było prognoz dotyczących gwałtownych burz
W wyniku burzy, która przeszła dziś nad Tatrami zginęły cztery osoby. Prócz tego słowacka Horska Zachranna Slużba informuje o jednej ofierze śmiertelnej po ich stronie.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Naczelnik TOPR: liczba poszkodowanych jest naprawdę przerażająca
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Zakopanem, poinformował, że akcja ratunkowa trwa, a osoby poszkodowane są płynnie transportowane do szpitali.
Najlżej poszkodowani - 89 osób - trafili do szpitala w Zakopanem, pozostali do szpitali w Nowym Targu, Myślenicach, Suchej Beskidzkiej i Krakowie. Nie ma danych o liczbie osób w stanie ciężkim.
REKLAMA
"Zrządzenie losu"
Piotr Żurowski, rzecznik prasowy stowarzyszenia Polscy Łowcy Burz przyznał, że nic nie wskazywało na to, że w górach nagle pojawi się nawałnica.
- To był wybryk natury, ponieważ nie było prognoz dotyczących gwałtownych burz. Prawdopodobnie wystąpiło nagromadzenie wilgoci i utworzyły się odpowiednie warunki do wyładowania atmosferycznego wraz z opadami deszczu. Takie przypadki się zdarzają i nikt nie ma na to wpływu. Taka jest natura i do końca nie jesteśmy w stanie jej okiełznać. Dziś mieliśmy do czynienia z zrządzeniem losu i nic nie dało się z tym zrobić, to nie była niczyja wina - powiedział ekspert.
- Burze, zwłaszcza w górach, potrafią się bardzo szybko tworzyć i dlatego pogoda w rejonach górskich bywa nieprzewidywalna i może się diametralnie zmienić. Jeżeli burze są prognozowane, to szczególnie w okresie od maja do sierpnia. W tym czasie wyładowania atmosferyczne nad Tatrami mogą występować nawet przed południem - dodał Piotr Żurowski.
Damian Nejman, PAP
REKLAMA
REKLAMA