Huragan Dorian nie ustaje. Nakaz ewakuacji części Florydy
W regionach Florydy leżących na trasie huraganu Dorian, nakazano ewakuację mieszkańców. Żona gubernatora stanu apeluje w mediach społecznościowych o zaplanowanie działań. - Modlimy się za nasz kraj - mówi.
2019-09-02, 10:44
Posłuchaj
- Huraganowe wiatry szaleją na południowo-zachodnim Atlantyku
- Cyklon przechodzi teraz przez Bahamy
- Wiatry dochodzą do 300 km/h
- "Dorian" zbliża się do wybrzeży Florydy, na terenach leżących na jego trasie zarządzono ewakuację
- Podobne kroki zostaną podjęte w sąsiedniej Georgii i Karolinie Południowej
Powiązany Artykuł

Dorian wściekle uderzył w Bahamy. Wieje nawet 350 km/h, sytuacja katastrofalna
Według prognoz Dorian nie uderzy bezpośrednio we Florydę, tylko skręci na północ i będzie przesuwał się wzdłuż wybrzeża. Część tego stanu znajdzie się na granicy huraganu. W rejonach tych wydano nakazy ewakuacji.
Apel żony gubernatora stanu
Casey DeSantis, żona gubernatora Florydy, w nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych, apeluje do mieszkańców stanu, by nie lekceważyć komunikatów służb.
- Gubernator i ja modlimy się za nasz stan. Jeśli władze nakażą wam ewakuację, proszę, potraktujcie ten nakaz poważnie. Jeśli mieszkasz w rejonie wybrzeża, zaplanuj ewakuację już teraz, dzięki temu ty i twoja rodzina bezpiecznie opuścicie zagrożony teren. Śledźcie wiadomości na temat huraganu na Twitterze i najnowsze wiadomości lokalne w internecie. Floryda jest naszym domem, trudno ją opuścić, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze - mówi Casey DeSantis.
Powiązany Artykuł

Dorian szaleje na Atlantyku. Władze dwóch stanów zarządzają ewakuację wybrzeży
"Dorian" już na Bahamach
Wczoraj po południu Dorian dotarł do wysp Abaco, położonych na północy Bahamów. Towarzyszył mu wiatr o prędkości 300 kilometrów na godzinę oraz fala powodziowa.Władze Bahamów otworzyły dla mieszkańców 14 schronisk, ale wielu zignorowało nakazy ewakuacji.
REKLAMA
Przez wyspy Bahama często przechodzą huragany i większość domów ma solidne konstrukcje. Ryzyko dla mieszkańców jest większe w biednych dzielnicach i położonych nisko rejonach, gdzie dotarła fala powodziowa. Na razie zniszczenia nie są możliwe do oszacowania.
mbl
REKLAMA