Serie A: literacki casus Krzysztofa Piątka, w sprawie którego kluby siadają do rozmów

2019-01-18, 11:10

Serie A: literacki casus Krzysztofa Piątka, w sprawie którego kluby siadają do rozmów
Krzysztof Piątek. Foto: Printscreen z Twitter

O Krzysztofie Piątku napisano w ostatnich tygodniach tak wiele, że ostatnie określenie go "obiecanym narzeczonym" w pełni ilustruje perypetie piłkarza, który zachwycił skutecznością w Serie A. Czy zawodnik przejdzie do Milanu? Zdania są mocno podzielone.

Posłuchaj

Menedżer Piątka Tomasz Magdziarz potwierdził, że są prowadzone rozmowy w sprawie zmiany klubu przez piłkarza jeszcze w trwającym okienku transferowym (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Cytowane określenie ma we Włoszech literackie znaczenie. Pierwsza włoska powieść historyczna, jedno z bardziej reprezentatywnych dzieł włoskiego romantyzmu, nosi bowiem tytuł "Promessi Sposi" (dosłownie: "promessi" to "obiecani" - chociaż "sposo" to dokładnie "pan młody", a "sposi" to "młoda para" - tł. aut.). Co ciekawe, okres narzeczeństwa wiąże się przecież w naszej kulturze z pierścionkiem zaręczynowym, a prezes CFC Genoa ma na nazwisko Preziosi....

Transfer Piątka gratką dla mediów

Przejście Krzysztofa Piątka do AC Milan jeszcze w zimowym oknie transferowym byłoby na pewno wielkim wydarzeniem, które już (i nieco na wyrost) budzi niemałe zamieszanie medialne - nie zawsze zgodnie ze stanem faktycznym. Że zawodnik jest "o krok" (od Rossonerich czy nawet od Realu Madryt) słyszymy co najmniej drugi tydzień z rzędu. Tymczasem okazuje się, że zainteresowane kluby nie zaczęły jeszcze bezpośrednich rozmów.

- Być może w piątek rozpoczną się negocjacje dotyczące transferu Krzysztofa Piątka z Genoi do AC Milan - uważa włoska agencja Ansa. Wcześniej musi się jednak wyjaśnić sprawa przejścia Gonzalo Higuaina do Chelsea. Argentyńczyk ma się pojawić w Londynie właśnie tego dnia.


Koniec krótkiej przygody Higuaina, wcześniej zawodnika Napoli i Juventusu, którego klub z Turynu wypożyczył do Milanu przed tym sezonem, może otworzyć drzwi do największego i najbardziej oczekiwanego wydarzenia zimowego okienka transferowego, czyli przejścia Piątka - określanego jako rewelacja sezonu - do zespołu mediolańskiego. Pisaliśmy o tym (tutaj) 


Piątek za Higuaina, Higuain za Morate, a Morata za Kalinicia - skomplikowana droga do podpisów

W piątek Higuain spodziewany jest w Londynie, co oznacza, że niemal pewne jest, iż będzie kontynuował karierę w Premier League, na co już zgodził się Juventus. Trenerem Chelsea jest Maurizio Sarri, który prowadził Argentyńczyka w Napoli, kiedy snajper zanotował najlepszy sezon w ostatnich latach zostając królem strzelców Serie A z dorobkiem 36. goli.

"The Blues" cierpią na brak skutecznego środkowego napastnika - Alvaro Morata nie zapewnia odpowiedniej ilości trafień. Jego dotychczasowe 5 goli to wynik z drugiej czterdziestki snajperów w Premier League.  Sęk w tym, że Higuain też nie rozpieszczał kibiców Milanu. Zawodnik trafił do bramek rywali "ledwie" 6 razy. Jaki jest to prognostyk dla osiągnięć w Anglii gdzie gra się na wyższym poziomie intensywności, a "Pipita" raczej słynie z tego, że nie lubi się przemęczać? Ślepa wiara w napastnika z Argentyny jest na pewno pewnym ryzykiem Sarriego. Podobną niewiadomą - mimo wszystko - jest Krzysztof Piątek dla Milanu. Należy również pamiętać, że w ostatnim czasie w barwach AC Milan zawodzili też m.in Carlos Bacca czy Andre Silva (oraz Nikola Kalinić)

Klub z miasta Krzysztofa Kolumba wycenia naszego rodaka na nie mniej niż 40 milionów euro, ale nie wyklucza się, że oferta za niego może być bardzo szczodra. Po 19 kolejkach tego sezonu Serie A jest on na drugim miejscu klasyfikacji strzelców z dorobkiem 13 bramek. Prowadzi zaś Cristiano Ronaldo, który strzelił o jedną więcej. "La Gazzetta dello Sport" zauważa, że tak jak zaawansowane są rozmowy w sprawie przyszłości Higuaina w Chelsea, tak również impetu nabierają rokowania Milanu z Genoą w sprawie zmiany klubu przez byłego piłkarza Zagłębia Lubin i Cracovii, który latem 2018 trafił do Serie A za ok. cztery miliony euro. Co jeszcze jest bardzo istotne? By Higuain zadomowił się w Londynie konieczne jest odejście Alvaro Moraty do Atletico Madryt (i Nikoli Kalinicia z Madrytu do Monaco).

Genoa chce tylko sprzedać, Milan najpierw wypozyczyć. Kibice i eksperci są podzieleni

Na linii Genoa - Milan mocno rozbieżne są na razie oczekiwania i możliwości potencjalnych zbywającego i kupującego. Genoa nie jest zainteresowana wypożyczeniem, a sprzedażą definitywną. Milan - w okowach Fair Play Finansowego - najchętniej zapłaciłby 10 milionów euro za wypożyczenie z prawem lub obowiązkiem wykupu za kolejne 30 milionów na koniec sezonu. Co jednak będzie jeśli Piątek - na wypożyczeniu - "zniknie" piłkarsko? Jego wartość spadnie i Preziosi straci możliwość zrobienia świetnego interesu.

Fachowcy i kibice we Włoszech zauważają, że Higuain był nieskuteczny bo nie dostawał piłek. Wieu zgodnie pyta dlaczego nagle miałby je zacząć dostawać Piątek, który - dodatkowo - jest zawodnikiem bliźniaczo podobnym do (ulubieńca kibiców) Cutrone. Pozostanie w Genui oznacza dla polskiego napastnika duże prawdopodobieństwo przekroczenia 20. bramkowej zdobyczy na koniec sezonu, co jego wartości w żaden sposób nie obniży i lukratywną transakcję odłoży tylko w czasie (do lata). 

Wśród kibiców AC Milan przeważa wielki sceptycyzm w stosunku do Polaka. Podobnie podzieleni są eksperci. Klub z Mediolanu to inny poziom presji niż CFC Genoa, jego celem nadrzędnym jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów, a Polak nie strzelił gola żadnemu klubowi z czołowej czwórki - zauważają kibice. Uczciwie wspominają też jednak, że Higuain nie potrafił strzelać klubom, z którymi regularnie trafiał Piątek.

W całej sprawie pojawia się też trzecie rozwiązanie: zainteresowanie Realu Madryt należy traktować z przymrużeniem oka, ale już rzekoma oferta West Ham United może mieć siłę przebicia. Celem nadrzędnym Enrico Preziosiego jest zarobienie: tanio kupił, to drogo sprzeda skoro jest okazja, a jeśli ta przyjdzie teraz to dlaczego miałby z niej nie skorzystać? 40 milionów euro dla WHU to nie jest taki stopień skomplikowania jak dla Milanu, a w parze z "Chicharrito" Hernandezem Polak Mógłby stworzyć ciekawą parę.

Skomplikowane okoliczności, krewcy kibice w Genui mogą być przeciw, a w poniedziałek mecz Genoa - Milan

W powieści "Promessi Sposi" narzeczeni - zanim stanęli na ślubnym kobiercu - musieli zmierzyć się z serią perypetii: intrygami możnych, epidemią zarazy oraz zawieruchą wojenną. Niespokojnie w sprawie Piątka jest też w Genui, gdzie kibice wiele razy (zwłaszcza w ostatnich latach) bardzo ostro demonstrowali przeciwko decyzjom Enrico Preziosiego, ale sugeruje się, że niepokoje te rozwiać mogłoby podniesienie ceny polskiego napastnika o przynajmniej kolejne 10 milionów euro. Temperaturę podnoszą doniesienia jakoby zawodnik (jego przedstawiciele) osiągnął porozumienie z mediolańczykami na poziomie 1,8 mln rocznego kontraktu w pierwszym roku i 2 milionów euro w kolejnym. Zawodnik - po raz kolejny - został "prześwietlony" prywatnie: podkreśla się jego inspirację Robertem Lewandowskim oraz pasję do yerba mate i miłość do narzeczonej Pauliny. Co to wnosi do sprawy transferu?

Wygląda na to, że najbliższy sportowy los Krzysztofa Piątka ma wszelkie dane by stać się epickim, ale na ostateczne i konkretne rozstrzygnięcia trzeba będzie poczekać. Pikanterii rozmowom między Genoą a Milanem dodaje fakt, że w poniedziałek czeka te drużyny bezpośrednie ligowe starcie w Genui i status z jakim Higuain przystąpi do tego meczu może być pierwszą konkretną wskazówką co do przyszłości Piątka. Czy Polak "stanie na kobiercu" z Rossoneri, pozostanie ulubieńcem w Genui, a może pojawi się nowy zainteresowany - pozostaje wciąż sprawą otwartą.

"La Gazzetta dello Sport" na swej stronie internetowej po piątkowych, pierwszych oficjalnych rozmowach kierownictw obu klubów w Mediolanie podała informację, że transfer piłkarza jest "prawie załatwiony". Ciąg dalszy negocjacji we wtorek.

Hubert Borucki, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej