Białoruś w handlu z Rosją przechodzi na dolary. Przez niestabilny kurs rubla

Białoruś w handlu z Rosją ceny będzie ustalać w dolarach. To wynik niestabilnego kursu rosyjskiego rubla.

2014-12-20, 20:11

Białoruś w handlu z Rosją przechodzi na dolary. Przez niestabilny kurs rubla
. Foto: fot. Narodowy Bank Białorusi

Posłuchaj

Białoruś odczuwa kryzys rosyjskiego rubla - relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dotychczas białoruskie firmy w handlu ze wschodnim sąsiadem zawierały kontrakty głównie w rosyjskich rublach. Gdy ta waluta zaczęła gwałtownie tracić na wartości, białoruscy eksporterzy zaczęli odnosić straty.

Prezydent Białorusi kilka dni temu polecił rządowi, aby przejść na rozliczenia w dolarach. - My za surowce energetyczne płacimy nie rublami, a dolarami - argumentował Aleksander Łukaszenka. W sobotę białoruski wicepremier Michaił Rusy poinformował, że udało się uzgodnić ze stroną rosyjską ustalanie cen w dolarach.

Bank Narodowy ratuje białoruskiego rubla

Bank Narodowy Białorusi wprowadził 30-procentową opłatę przy kupnie waluty. Opłata będzie pobierana zarówno na giełdzie, jak i w kantorach. Uzyskane z tego tytułu środki zasilą budżet państwa. Tym samym za dolara w kantorach wczoraj trzeba było zapłacić około 11 tysięcy rubli, a dziś już ponad 14 tysięcy.

Dla eksporterów obowiązek sprzedaży waluty wzrósł z 30 do 50 proc.

Jednocześnie Bank Narodowy czasowo wstrzymał operacje kupna i sprzedaży zagranicznych walut dokonywane przez podmioty gospodarcze na pozagiełdowym rynku walutowym. Oprócz tego dla eksporterów obowiązek sprzedaży waluty wzrósł z 30 do 50 procent.

"Rosja pogrąża ekonomicznie Białoruś"

- To Rosja ciągnie w dół swojego sąsiada i sojusznika- komentuje sytuację wiceszef Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt. Jak zaznacza, nie może być inaczej, ponieważ Białoruś jest silnie związana z rosyjską gospodarką.

REKLAMA

Ekspert podkreśla, że w sytuacji, kiedy rosyjski rubel nurkuje, Mińsk sprzedający swoje towary do Rosji za ruble, coraz mniej zarabia. Dlatego, jak zaznacza, można obserwować nerwowe działania władz Białorusi i chęć zachowania jak największej liczby dewiz. To, z kolei, zdaniem Adama Eberhardta, powoduje deprecjację kursu białoruskiego rubla. Ekspert podkreśla, że mamy tu do czynienia z zasadą naczyń połączonych, gdzie pogarszająca się koniunktura w Rosji uderza także w Białoruś.
W piątek przed południem nie było handlu na białoruskiej giełdzie walutowej. W bankomatach w Mińsku wypłacających dotychczas obok białoruskich rubli również euro i dolary zaczyna brakować europejskiej i amerykańskiej waluty.

IAR, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej