Na zachodnich giełdach optymizm wygasł. Mocniejsze spadki
W zachodniej Europie na giełdach optymizm wygasł. Na rynkach mocniejsze spadki w reakcji na sygnały Fed o zamiarze rozpoczęcia redukcji swojego bilansu. Nie pomagają też komentarze Paula Ryana i Mario Draghiego.
2017-04-06, 09:55
Większość członków Fed w trakcie marcowego posiedzenia opowiedziała się za rozpoczęciem redukcji bilansu w dalszej części roku - wynika z opublikowanego w środę protokołu z posiedzenia Fed.
- Większość uczestników posiedzenia oczekiwała, że stopniowe podwyżki stóp procentowych będą kontynuowane i oceniła, że zmiana polityki reinwestycyjnej Fed będzie właściwa w dalszej części roku - napisano w "minutkach" Fed.
- Wielu uczestników podkreśliło, iż zmniejszenie wielkości bilansu powinno być przeprowadzone w pasywny i przewidywalny sposób - dodano.
Obecnie Fed reinwestuje środki z zapadających aktywów z powrotem w sumę bilansową, utrzymując ją na niezmienionym poziomie.
W Fed pojawiły się też obawy o rosnące wyceny aktywów na różnych rynkach. - Niektórzy członkowie FOMC uważają, że ceny akcji są dość wysokie w porównaniu do standardowych wskaźników wyceny - napisano w "minutkach" Fed.
- Na rynkach spodziewano się dyskusji w Fed na temat zmniejszania sumy bilansowej - mówi Jingyi Pan, strateg rynkowy IG Asia Pte Ltd. - Teraz, gdy rzeczywiście to się potwierdziło, zostało to odebrane przez inwestorów jako sygnał do szukania bezpieczniejszych aktywów - dodaje.
Inwestorzy śledzą ruchy administracji Trumpa
Gracze rynkowi skupiają też swoją uwagę na zamiarach administracji Donalda Trumpa dotyczących reformy zdrowotnej i podatkowej.
Przewodniczący Izby Reprezentantów Paul Ryan poinformował, że szanse głosowania w sprawie zamiany Obamacare w tym tygodniu maleją, a reforma podatków może się przedłużyć.
"Paul Ryan nie pomógł rynkom mówiąc, że reforma podatków w USA może wymagać dłuższego czasu niż zdrowotna, a to wywiera presję na rynki" - wskazuje Jingyi Pan.
Tymczasem zbliża się dwudniowe spotkanie prezydentów Chin i USA, które rozpocznie się w czwartek na Florydzie.
Wśród gospodarczych punktów spotkania, Trump zamierza poruszyć kwestię deficytu w handlu USA z Chinami. Niewykluczone są również rozmowy o polityce kursowej (Trump i jego administracja wielokrotnie oskarżali Pekin o celowe zaniżanie wartości juana).
W czwartek uwaga rynków skupi się też na polityce monetarnej Europejskiego Banku Centralnego - bank opublikuje o 13.30 protokół z marcowego posiedzenia. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż dyskutowano na nim możliwość podwyżki stopy depozytowej (-0,4 proc.) przed zakończeniem programu skupu aktywów.
Na czwartek zaplanowano kilka wystąpień członków EBC, w tym prezesa banku - Mario Draghiego i pozostałych członków zarządu banku: Petera Praeta, Vítora Constâncio i Benoita Coeure.
Wskaźniki makro z Chin i Niemiec
Inwestorzy poznali już wskaźniki makro z Chin i Niemiec.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług Chin, wyniósł w marcu 52,2 pkt. wobec 52,6 pkt. w poprzednim miesiącu - podały Caixin i Markit Economics. Wskaźnik PMI composite wyniósł 52,1 pkt. wobec 52,6 pkt. poprzednio. Wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze.
Zamówienia w niemieckim przemyśle wzrosły w lutym o 3,4 proc. mdm - podał z kolei niemiecki urząd statystyczny.
Analitycy spodziewali się, że zamówienia mdm wzrosną o 4,0 proc., po spadku miesiąc wcześniej o 6,8 proc., po korekcie z -7,4 proc.
W ujęciu rdr zamówienia wzrosły o 4,6 proc., po spadku poprzednio o 0,8 proc. - podali statystycy. Analitycy spodziewali się rdr wzrostu o 3,9 proc.
PAP, awi
REKLAMA