Wybory we Francji i Wielkiej Brytanii mogą potrząsnąć rynkami finansowymi

- W najbliższych tygodniach na rynkach finansowych możemy mieć do czynienia z dużą zmiennością - uważa Marek Rogalski, główny analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ.

2017-04-18, 15:40

Wybory we Francji i Wielkiej Brytanii mogą potrząsnąć rynkami finansowymi

Posłuchaj

Dlaczego przed europejskimi rynkami szykuje się "trudny, wyborczy okres", tłumaczy w Polskim Radiu 24 Marek Rogalski, główny analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.
+
Dodaj do playlisty

 Wszystko to przez zbliżające się wybory prezydenckie we Francji i ogłoszone właśnie przedterminowe wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii.

− Te ostatnie, w przypadku wygranej premier May, mogą uspokoić sytuację na funcie - mówi gość Polskiego Radia 24.

Jak ocenia, to jest bardzo dobry ruch, który sprawi, że jeśli konserwatyści uzyskają większość w Parlamencie, to będą mieli większy mandat i ucinają temat Szkocji.

− Brexit już się zaczął, od niego nie ma już powrotu, i trzeba zrobić wszystko aby go zrobić jak najlepiej. Stąd jeżeli rząd będzie miał silny mandat, to nie ma problemu wewnątrz kraju, i skupia się tylko nad negocjacjami z Brukselą, mówi gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Mamy też wybory we Francji…

Jedocześnie, jak dodaje, w tym kontekście trzeba też uwzględnić sytuację w Europie m.in. po wyborach prezydenckich we Francji. Najgorszym scenariuszem byłaby wygrana przedstawicieli: skrajnej prawicy, czyli Marinne Le Pen lub skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchona.

Jak podkreśla, te dwie kandydatury wywołują alergię na rynkach, dla których są najgorszymi kandydatami.

I uzasadnia tę opinię, że oboje kandydaci deklarują, że chcą wyjść z Unii Europejskiej i ze strefy euro.

Rynki finansowe lubią stabilizację

−Tymczasem rynki finansowe lubią stabilizację, czyli to co jest i się nie zmienia. Jeśli więc przychodzi ktoś, kto mówi, że zmieni wszystko i zrobi wszystko od nowa, to budzi niepokój, mówi ekspert.

REKLAMA

A rynki finansowe właśnie chciałyby osobę, która daje poczucie stabilizacji.

Jak podkreśla, ważne jest aby osoba, która wygra wybory we Francji była na tyle mocna, aby mogła współpracować z Parlamentem.

Macron uspokoi sytuację?

− Myślę, że Emmanuel Macron jest politykiem, który jest w stanie porozumieć się z każdym, wiec jego wybór byłby dobrze przyjęty i byłby to sygnał, że Francuzi godzą się na dalszą integrację europejską, mówi Marek Rogalski. 

Według dzisiejszego sondażu pracowni Opinionway, pierwszą turę wyborów, zdobywając 23-procentowe poparcie, wygra Emmanuel Macron.  Na drugim miejscu uplasuje się Marine Le Pen, która może liczyć na 22 proc. głosów. Trzecie miejsce zajmie kandydat centroprawicy Francois Fillon (20 proc.), a za nim uplasuje się przedstawiciel skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon, który zdobędzie 19 procent głosów. 

REKLAMA

Błażej Prośniewski, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej