Polskie miasta chcą być smart

Posłuchaj

Co to oznacza, że polskie miasta chcą być smart, wyjaśniają w radiowej Jedynce: Dariusz Szwed, doradca prezydenta Słupska ds. zagranicznych i dr Katarzyna Jasińska, dyrektor generalny ds. rozwoju rynku i usług w firmie Data Techno Park./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

O tym mogli się przekonać uczestnicy dzisiejszego kongresu, który odbył się w Warszawie pod hasłem: SMART - Inteligentne Miasta.  Jak mówi: Dariusz Szwed, doradca prezydenta Słupska ds. zagranicznych, Polska może w tej materii uczyć się np. od Szwecji.

Tak jak w Malmö, gdzie łączy się kwestie społeczne i gospodarcze.

Podkreśla, że w miastach gdzie łączy się kwestie ekologiczne ze społecznymi i gospodarczymi, powstają dziesiątki miejsc pracy.

– Być smart, to po prostu być mądrym. To współdziałanie obywatelskie – mówi. – Musimy zrozumieć, że jesteśmy współwłaścicielami miasta.

Równocześnie - jak dodaje dr Katarzyna Jasińska, dyrektor generalny ds. rozwoju rynku i usług w firmie Data Techno Park, nie jest tak, że Polska nie ma nic ciekawego do zaoferowania jeśli chodzi o koncepcję inteligentnych miast.

– Mamy wiele rozwiązań teleinformatycznych wdrażanych w polskich miastach – mówi ekspertka.

Według badań, inteligentne technologie miejskie chce wprowadzić 3/4 samorządów w Polsce.

Błażej Prośniewski, jk