Kontrowersje wokół małej ustawy reprywatyzacyjnej
Prezydent nie podpisał tak zwanej małej ustawy reprywatyzacyjnej. Skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi w niej o zasady zwrotu ziemi i nieruchomości do tej pory należących do państwa, ich dawnym właścicielom.
2015-08-04, 08:30
Posłuchaj
Temat budzi kontrowersje ze względu na brak zgodności z konstytucją - podkreśla Ryszard Grzesiuła, wiceprezes zrzeszenia Dekretowiec.
- Artykuł 21 mówi, że można wywłaszczyć, ale pod dwoma warunkami: wywłaszczone mienie musi być przeznaczone na cel publiczny, a drugi warunek, za słusznym odszkodowaniem. To słuszne odszkodowanie zdefiniował Trybunał Konstytucyjny, orzekając że słuszne odszkodowanie w rozumieniu konstytucyjnym to jest takie odszkodowanie, na podstawie którego wywłaszczony może odtworzyć wywłaszczony majątek, czyli równowartość – mówi gość.
- Ta nowelizacja w ogóle nie przewiduje odszkodowania, niektórzy w Polsce, na podstawie tej nowelizacji, nie będą mieli uprawnień do żądania, ani zwrotu, ani ustanowienia użytkowania wieczystego, ani odszkodowania – tłumaczy Ryszard Grzesiuła.
Nowelizacja była wśród prawników określana mianem dekretu Bieruta bis.
Kamil Piechowski
Polecane
REKLAMA