Polscy eksporterzy powoli wracają na Wschód
2016-08-18, 20:37
Najświeższe dane GUS pokazują poprawę w relacjach handlowych ze Wschodem.
Posłuchaj
- Nasz eksport wraca na Wschód, tłumaczy Piotr Soroczyński, główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.
Tendencje pozytywne już od maja tego roku
Jak wyjaśnia, już od maja tego roku pojawiły się w sprawozdaniach dodatnie dane dotyczące tego eksportu, potwierdziły się one w czerwcu.
̶ Jest to małe światełko w tunelu, wskazujące, że nasi eksporterzy mogą myśleć o powrocie na te rynki – mówi ekonomista.
Odbudowa rynków jednak trochę potrwa
Ale choć sytuacja się poprawia, to trudno dziś jeszcze mówić o zadowoleniu naszych eksporterów.
Jak podkreśla, możemy powiedzieć, że przeszliśmy ten najniższy punkt i pomalutku eksporterzy odbudowują swoją pozycję.
̶ Oczywiście rynki nie są już tak chłonne jak trzy lata temu i trudno sobie wyobrazić aby w kilka kwartałów do tych poziomów wrócić – mówi gość PR24.
̶ Z drugiej strony fakt, że nie mamy już spadków w eksporcie, sprawia, że można z optymizmem patrzeć w przyszłość i zastanawiać się jakie towary tam powinniśmy wysyłać – mówi ekspert.
Co eksportować?
Na wszystkich trzech rynkach: Rosji, Białorusi i Ukrainy zwiększyć możemy przede wszystkim eksport maszyn i urządzeń.
̶ Za tym ogólnym określeniem kryje się AGD, RTV i inne maszyny wykorzystywane do produkcji – wymienia ekspert.
Jak dodaje, eksportuje się także środki transportu, które były na tych rynkach jeszcze dwa lata temu naszą poważną pozycją eksportową.
̶ Na kolejnym miejscu znajduje się żywność, co jeszcze jest trudne w przypadku Rosji, ale może być łatwiejsze w przypadku Białorusi i Ukrainy – mówi Piotr Soroczyński
W tym roku eksport na Wschód powinien wzrosnąć o kilka procent. A w przyszłym roku nawet o 10 - 12 proc.
Justyna Golonko, jk