Eksperci: o wyniku wyborów zdecydowała poprawa poziomu życia

- Poziom frekwencji wyborczej powyżej 60%, to drugi najlepszy wynik w wyborach po czerwcu 1989 roku. Kolejne grupy społeczne, które dotychczas nie były zainteresowane głosowaniem, zdecydowały się pójść na wybory. A to oznacza dużą aktywizację, a wręcz polityzację polskiego społeczeństwa  - powiedział Andrzej Kensbok z KGHM Polska Miedź, gość "Rządów Pieniądza" w Polskim Radiu 24.

2019-10-14, 12:13

Eksperci: o wyniku wyborów zdecydowała poprawa poziomu życia
zdjęcie ilustracyjne . Foto: pixabay/kawa

Posłuchaj

14.10.2019 Rządy Pieniądza (PolskieRadio24)
+
Dodaj do playlisty

W wyborach parlamentarnych 2019 r. ponad 40 proc. Polaków zdecydowało się nadal popierać politykę gospodarczą i społeczną Prawa i Sprawiedliwości. Sprzyjało temu całe otoczenie gospodarcze i pozytywna odpowiedź na pytanie, czy teraz Polakom żyje się Polakom lepiej niż 4 lata temu – mówili goście pierwszych po wyborach Rządach Pieniądza: Andrzej Kensbok z KGHM Polska Miedź i Marcin Roszkowski prezes Instytut Jagiellońskiego. Eksperci odnieśli się do słów Jarosława Kaczyńskiego o potrzebie refleksji, co się udało, a co nie w pierwszej kadencji rządów PiS.

- Z całą pewnością udały się programy socjalne i wzmocnienie finansów państwa. Jedno z drugim zresztą się łączy. Udało się przyśpieszenie rozwoju gospodarki i to wszystko ludzie odczuwają w kieszeni. Programy długofalowe - rozpoczęte, ale toczące się - to sprawy długoterminowe i ich efekty zobaczymy dopiero za jakiś czas. Na pewno one nie decydują o oddaniu głosu przez przeciętnego wyborcę – oceniał Andrzej Kensbok. Zastanawiał się również nad tym, czy jest inna, nowa oferta partii rządzącej dla młodych pokoleń, wchodzących w dojrzałość obywatelską. Odniósł się w ten sposób do wyniku wyborczego Konfederacji, która zdobyła spore poparcie właśnie najmłodszego elektoratu. Jak mówił, dla tej grupy najlepiej byłoby zlikwidować ZUS, ochronę zdrowia, urzędy.

Dobre otoczenie makroekonomiczne

- Oprócz programów społecznych i polityk rządowych istotne jest to, że Polacy ciężko pracują, a do tego dane ekonomiczne są bardzo dobre – mówił Marcin Roszkowski. Co do młodych, to w jego opinii przyciągnęły ich programy oparte na „elementach libertariańskich, liberalnych, wolnorynkowych, które wśród młodego pokolenia, niedoświadczonego jeszcze na rynku pracy, zawsze rezonowały”. 

Wskazując na te elementy, z którymi rząd pewnie nie do końca sobie poradził, Marcin Roszkowski wymienił politykę energetyczną, „w której jest jeszcze wiele do zrobienia” czy program mieszkaniowy, z którym „państwowy deweloper nie do końca sobie poradził”.

REKLAMA

Andrzej Kensbok wskazał na rezerwuary gospodarki, które są jeszcze do wykorzystania w drugiej kadencji rządów PiS. Kluczowym, w jego opinii, są rolnictwo i przemysł przetwórczy.

- Głosujący w tych grupach dostrzegli rozwiązania korzystne dla siebie i bardzo silnie poparli PiS. Drzemie tu duży potencjał produkcyjny, eksportowy, a w pewnym sensie i finansowy, jeśli uda się istotnie zwiększyć dopłaty bezpośrednie dla rolników – mówił gość Rządów Pieniądza.

Marcin Roszkowski zaznaczył, że do poprawienia jest jeszcze element inwestycji, ich roli w polskim PKB. Jak mówił, „jest jeszcze dużo do wydania pieniędzy unijnych, publicznych, ale też prywatnych”.

- Były już takie zapowiedzi premiera przed wyborami, że będą elementy zachęty skierowane do przedsiębiorców. Żeby utrzymać wysoki poziom PKB, element inwestycyjny musi być na wysokim poziomie. Konsumpcja już na nim jest, a inwestycje są na pewno do poprawy – oceniał prezes Instytutu Jagiellońskiego.

REKLAMA

Koniec wyborczego podziału na Polskę A i B

Istotną zmianą, jaką pokazały wyniki wyborcze, jest inny rozkład poparcia, niż miało to miejsce w przeszłości. Odeszliśmy już od wyraźnego podziału na bogatszą Polskę A na zachodzie i północy i biedniejszą Polskę B na wschodzie i południu. Tylko w dwóch województwach według wstępnych wyników wyborów (lubuskie i pomorskie) wygrała Koalicja Obywatelska.

- Na pewno zacierają się bariery. Dziś już można powiedzieć, że w zasadzie wszędzie jest silne społeczne wsparcie dla programu społecznego i gospodarczego obozu Zjednoczonej Prawicy. Potwierdza to także wysoka frekwencja – oceniał Andrzej Kensbok.

Zdaniem Marcina Roszkowskiego zrozumiałe jest, że politycy robią to, co działa, co w efekcie zmienia geografię wyborczą.

- PiS odbiło gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, a z Podkarpacia to tam jest naprawdę kawał drogi – żartował Marcin Roszkowski, przypominając w ten sposób, że inaczej niż poprzednio PiS wygrało także w województwie zachodniopomorskim. W jego opinii, w drugiej kadencji jest pewne ryzyko, że spowolnienie gospodarcze, widoczne już bardzo za naszą zachodnią granicą będzie miało wpływ także na naszą gospodarkę.

REKLAMA

Gospodarzem programu była Anna Grabowska.

PolskieRadio24/Anna Grabowska/SW

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej