Uwaga na e-handel: regulaminy sklepów internetowych są pełne pułapek
Błędy w regulaminach to powszechny problem polskich sklepów internetowych. Według badań może to dotyczyć 70 proc. z nich.
2014-04-29, 17:39
Posłuchaj
Zdaniem Rafała Stępniewskiego z serwisu rzetelnyregulamin.pl, przede wszystkim należy mieć na uwadze skalę uchybień i ich istotę. - Nie jest tak, że każdy sklep internetowy łamie przepisy i ma błędne zapisy w regulaminie. Oprócz klauzul niedozwolonych, w regulaminach sklepów, zdarza się bardzo duża ilość błędów na stronach informacyjnych czy w wiadomościach e-mail, które sprzedawcy wysyłają do klienta - mówi na antenie PR24.
- Widać, że chciałby coś wyjaśnić szczegółowo klientowi, ale to, że opisuje to tak, a nie inaczej powoduje, że ogranicza w jakiś sposób prawa konsumenckie.
Najczęściej spotykanym błędem jest "uczulenie" klienta w wiadomości mailowej na to, żeby dokładnie zbadał przesyłkę, którą odbiera od kuriera, bo inaczej będzie miał problem ze złożeniem reklamacji. - Intencją jest to, żeby klient sprawdził czy towar jest w środku, nieuszkodzony. Jednak sformułaowanie, że może stracić prawo do reklamacji jest błędne - dodaje.
Rafał Stępniewski przypomina, że za takie pomysły grożą kary. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może założyć sprawę w sądzie. - To mogą być koszty, co najmniej 1500 zł. Jeżeli Urząd wykaże, że firma złamała prawo, może nałożyć karę do 10 proc. wartości przychodu za rok poprzedni - ostrzega.
REKLAMA
Każdy dobrze przygotowany regulamin powinien jasno określać moment, w którym dochodzi do zawarcia umowy sprzedaży oraz opisywać jej warunki. Konieczne jest opisanie dostępnych metod dostawy i płatności.
Zdaniem eksperta, świadomość wśród właścicieli sklepów rośnie. - Z miesiąca na miesiąc coraz więcej przedsiębiorców zwraca się do nas z prośbą o pomoc dotyczącą obsługi prawnej sklepu internetowego - twierdzi.
Justyna Golonko
REKLAMA