Volkswagen i Porsche wzywają do serwisów 800 tys. aut
Koncern Volkswagen ogłosił akcję serwisową dla posiadaczy Volkswagena Touarega i Porsche Cayenne. Chodzi o auta produkowane od 2011 roku - informuje agencja AFP.
2016-03-24, 19:25
W sumie do serwisów wzywanych jest około 800 tysięcy aut - po około 400 tysięcy touaregów i cayenne. Wada, która może zostać stwierdzona, dotyczy pedałów. Jej usunięcie jest darmowe i ma trwać mniej niż pół godziny. Problem producent wykrył podczas wewnętrznych inspekcji. Nie otrzymał dotąd informacji o wypadkach, do których miałoby dojść w wyniku problemu konstrukcyjnego.
Wadliwa elektronika
Przedwczoraj niemiecki producent ogłosił, że do serwisów powinni udać się właściciele nowego modelu Passata. Dotyczy to prawie 180 tysięcy aut sprzedanych w Europie, a wadliwa może być elektronika.
Problemy Volkswagena
W następstwie dochodzenia prowadzonego przez podległą rządowi USA Agencję Ochrony Środowiska (EPA) Volkswagen przyznał się we wrześniu 2015 roku do zainstalowania w łącznie około 11 mln samochodów oprogramowania pomagającego fałszować wyniki pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach silników Diesla. Oprogramowanie to, znane pod angielską nazwą "defeat device" (urządzenie udaremniające), w celach oszczędnościowych wyłączało system neutralizowania tlenków azotu podczas normalnej eksploatacji samochodu i włączało go po rozpoznaniu, że silnik poddawany jest testom.
Volkswagen znalazł się w ten sposób w centrum największego skandalu, jaki dotknął w ostatnich latach globalną branżę motoryzacyjną. Musi się teraz spodziewać wieloletnich procesów sądowych oraz miliardowych kar za łamanie przepisów o normach technicznych i ochronie środowiska. Osób winnych tych nadużyć dotyczy także odpowiedzialność karna.
Afera w Volkswagenie. Co robić, jeśli nasz samochód ma wadliwy system?
REKLAMA
TVN24 Biznes i Świat/x-news
IAR/PAP, abo
REKLAMA